Wilfred chciałby spotkać Trzynastą Doktor
Wiadomość o Jodie Whittaker w roli Doktor obiegła już cały świat i wywołała wiele dyskusji, a samo ogłoszenie zostało obejrzane ponad 15 mln razy. Jednak jest ktoś blisko związany z serialem, kto zupełnie nie zauważył wyboru aktorki – Bernard Cribbins, którego znamy z roli dziadka Donny Noble, Wilfreda. Podczas MCM London Comic-Con przyznał się, że nie miał zielonego pojęcia, kto wcieli się w Doktora:
Następny Doktor? Nic o tym nie słyszałem. Naprawdę, nic nie wiem na ten temat. Wydaje mi się, że to miała być kobieta, prawda? To jest kobieta? Widzicie, jestem całkowicie poza tematem.
Gdy aktor dowiedział się o zatrudnieniu do tej roli Jodie Whittaker, wyraził swoją aprobatę. Zasugerował przy tym (jak wielu przed nim), że zmiana płci głównego bohatera pomoże nowemu pokoleniu odkryć serial na nowo:
Myślę, że to świetna wiadomość, że kobieta przejmuje tę postać. Naprawdę się cieszę. Oczywiście, mieliśmy wielu panów w tej roli i wszyscy byli cudowni, ale wiecie – uważam, że kobieta może wnieść nową energię, popchnąć to do przodu. Wspaniale.
Co ciekawe, Cribbins nie ukrywał, że ma pomysł na to, jak przywrócić swoją postać do serialu i że chętnie by się tego podjął. Tak wypowiedział się o dziadku Donny:
Był bardzo troskliwym, miłym, pełnym współczucia człowiekiem. Uwielbiałem go. Chciałbym zagrać Wilfa jeszcze raz. Wystarczy słowo i natychmiast się zjawię, by wspomóc tę młodą damę w jej podróży!
Na razie TARDIS Jodie Whittaker wydaje się pełna, ale kto wie – może uda im się wcisnąć gdzieś Wilfreda na krótkie spotkanie.
Chcielibyście zobaczyć dziadka Donny z powrotem w serialu? Macie jakiś pomysł na uzasadnienie takiego powrotu? Dajcie znać w komentarzach!
Źródło: RadioTimes
Ja bym chciał zobaczyć Wilfreda i Dwunastego razem. Był dla Doktora ważną postacią (przy okazji przez niego Doktor zginął, ale to szczegół) a Dwunasty w swojej erze miał sporo chwil, które mi się kojarzyły z Dziesiątym lub do niego nawiązywały (najbardziej oczywiste i bezpośrednio w „The Girl Who Died” jeśli dobrze pamiętam, kiedy sobie uświadomił, dlaczego wybrał taką twarz, albo w „Last Chrismtas” kiedy to Mikołaj pukał 4 razy do TARDIS itp.), więc mogliby się znowu spotkać (szkoda, że Doktor nie wspomniał Wilfreda tak jak i Rory’ego w „The Doctor Falls”).
Wilfred, Boże, najlepsza postać ery Dziesiątego, może i New Who, tak, chcę go z powrotem!
Widzę, że nie muszę komentować, gdyż wszystko zostało już napisane. ??
Tak! Jak najbardziej, nawet jeśli miałoby to być tylko małe cameo