Recenzja serialu Torchwood, pozbawiona drastycznych spoilerów, w której mowa o zaletach i wadach kampu, świecie bez Doktor(a), człowieczeństwie, wadliwych relacjach
Spóźniłam się na premierę oraz redakcyjną ustawkę, więc moje opinie dostaniecie w osobnej, zgrabnie opakowanej, wyłożonej złośliwością niczym nieprzyjemnie skrzypiącym