Debiut każdego z Doktorów oczami krytyki

5. Peter Davison

Ludzie kochali Czwartego Doktora, ale całkiem śmiało można powiedzieć, że debiut Petera Davisona w inspirowanej twórczością Mauritsa Cornelisa Eschera historii Castrovalva z 1982 roku wypadł bardzo dobrze. W magazynie dla fanów serialu TARDIS można było przeczytać:

Doctor Who jest serialem, który nieustannie, szczęśliwie eksperymentuje i odkrywa coś nowego, ale nigdy nie widać tego tak mocno, jak wtedy, gdy rozpoczyna się era nowego Doktora. Historia, w której debiutował Tom Baker była pewnym rozczarowaniem, na szczęście Castrovalva zdecydowanie się nim nie okazała. Odcinek był przepełniony oryginalnymi pomysłami i przyjemnymi zaskoczeniami.

Inny fanowski magazyn, Aggedor, ubolewał co prawda nad „przerysowanym Mistrzem i jego zbyt oczywistymi kamuflażami” – ogólnie jednak debiut Piątego Doktora zebrał pozytywną krytykę, co ugruntowało pozycję Castrovalvy jako perełki Doctor Who.

6. Colin Baker

The Twin Dilemma – debiut Colina Bakera z 1984 roku nie jest zbyt wysoko ceniony wśród fanów Doctor Who; prawdę mówiąc, często ląduje na samym dole w rankingach odcinków serialu. Russell T Davies określił go nawet swego czasu „początkiem końca” Classic Who.

Reakcja współczesnych fanów i krytyków nie była lepsza. Gary Russell w magazynie Zygon pisał, że czteroczęściowa historia była „głupim zmarnowaniem 90 minut”, zaś Ian Clarke narzekał w TARDIS na „banalne, pełne oklepanych frazesów dialogi”.

Sam Baker zebrał jednak trochę bardziej pozytywne opinie. Nie jest to dla nas wielkim zaskoczeniem, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich latach Szósty Doktor zyskał na sympatii fanów – w czym niemały udział miały jego występy w produkcjach Big Finish.

Wydaje się, że Szósty Doktor faktycznie okaże się całkiem w porządku. Posiada ślady swoich poprzedników, a jednak jest od nich wystarczająco różny, by stać się przyjemną, interesującą postacią, występującą na własnych warunkach.

Tak pisał Simon Cheshire w TARDIS, zaś Tim Munro na łamach tego samego magazynu oświadczył, iż przypadła mu do gustu „arogancja Szóstego i jego obsesja na punkcie własnej osoby”, choć nie bardzo spodobał mu się pomysł, by Doktor był „tak całkowicie obcy i nie pojmował idei współczucia”.

7. Sylvester McCoy

To było kolejne nieszczęśliwe rozpoczęcie ery nowego Doktora. Do tego stopnia niepomyślne, że nawet członek ówczesnej załogi pracującej przy scenariuszu, Andrew Cartmel, nie potrafił powiedzieć nic pozytywnego na temat odcinka z 1987 roku Time and the Rani:

To była historia o niczym. Frustrującym faktem jest to, że był to debiut Sylvestra McCoy’a.

Podobnie jednak, jak jego poprzednik, McCoy otrzymał przeważnie pozytywne reakcje, mimo iż sama historia nie zachwycała. W wydaniu magazynu fanowskiego DWB z października ’87 sugerowano, że McCoy był „dużo bardziej interesującym Doktorem, niż jego dwa wcześniejsze wcielenia”, a Muck and Devastation nazwało go „błyskotliwym wyborem” na Siódmego Doktora.

Pisarz Nigel Griffiths zachwycał się:

Występ Sylvestra można podsumować jednym słowem: magiczny!

8. Paul McGann

Film z 1996 roku, w którym w postać Doktora wcielił się Paul McGann, podzielił widzów, kiedy został po raz pierwszy wyświetlony przez stację FOX w USA oraz BBC One w Wielkiej Brytanii.

Maureen Paton podkreślała w Daily Express, że film telewizyjny zerwał z „rozbrajającą amatorszczyzną starego formatu serialu do herbatki”:

Nareszcie dostaliśmy dojrzałego, nowoczesnego Doktora w osobie Paula McGanna. Twórcy musieliby być chyba szaleni, nie kontynuując takiego podejścia.

Matthew Bond z The Times argumentował wprost przeciwnie:

Jeśli serial miałby powrócić, będzie potrzebował scenariuszy silniejszych od tej upraszczającej propozycji, w której z trudem wypełniono 85 minut i nieco silono się na dowcip.

Takie kiepskie recenzje nie dawały nadziei na kontynuację serialu z Paulem McGannem na czele. Doctor Who będzie musiał poczekać kolejne dziewięć lat, by znów zawitać na ekranach naszych telewizorów.

1 2 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *