Wielka przyszłość odcinków online
Steven Moffat ujawnia, że ma wielkie plany co do odcinków online po niebywałych sukcesach, które odniosły Pond Life i The Night of the Doctor.
W wywiadzie dla magazynu SFX Moffat oznajmia:
Z pewnością zrobimy więcej odcinków, które będą udostępnione online. Więcej prequeli i takich rzeczy. Rozmawiałem z kontrolerem kanałów iPlayer i powiedziałem, że potrzebujemy na to odpowiednich funduszy. Są bardzo chętni. Nie będziemy nazywać tego prequelami ani mini-odcinkami, to po prostu będzie „Doktor Who”, jak wszystko. Dlaczego by nie stworzyć dziesięciominutowego odcinka? Albo takiego, który będzie trwał pół godziny? To zależy od tego, czego potrzebujemy.
Wchodząc później w szczegóły twierdzi, że najwyższy czas zacząć traktować treści internetowe bardziej poważnie:
Źródło: DoctorWhoTVPowinniśmy zaakceptować, że od teraz materiały zamieszczane w internecie nie będą już spin-offami. Zwykliśmy uważać je za spin-offy, które być może niektórzy ludzie obejrzą. Jeśli mam być szczery, to traktowałem to jak napad na bank: gdyby dali mi pieniądze na stworzenie czegoś online, mógłbym powiedzieć „jasne!”, załogę już bym miał, aktorów bym miał, wszystko bym miał. Nie musiałbym więc wydawać żadnych pieniędzy, zrobiłbym wszystko w jeden dzień, pieniądze władowałbym w normalny odcinek i jazda!
I wtedy zdajesz sobie sprawę z tego, że „Pond Life”, potraktowany przez nas dużo poważniej, miał widownię przekraczającą 6 milionów. Myślisz sobie: to jak program w telewizji! To po prostu część serialu i dla wielu widzów nie ma różnicy między odcinkiem online a serialem w telewizji. Tak samo z „The Night of the Doctor”. Z wszystkiego bardzo ekscytujące jest też to, że masz prawo zrobić odcinek trwający 6 minut.
Właściwie to myślę, że „The Night…” jest jednym z najlepszych odcinków, jakie zrobiliśmy i nie wydaje mi się, by wersja 45-minutowa mogła być lepsza. Co jeszcze mielibyśmy opowiedzieć? Bez wątpienia problem z regeneracjami jest taki, że zawsze wszyscy tylko czekają, aż Doktor umrze i zacznie się zmieniać – więc czemu właściwie tak właśnie nie zrobić? Nie masz obawy, że to się nie sprzeda. Dlatego będzie takich rzeczy więcej, aż do momentu, w którym cała telewizja będzie działać na tej zasadzie. A będzie. Cała telewizja będzie materiałem do pobrania. To już nadchodzi.
Co tu dużo mówić – zapowiada się kolejna wielka rewolucja w serialu i telewizji. Steven Moffat jest gotowy pójść naprzód. Jak to wpłynie na serial? Cieszycie się z takiego obrotu spraw?
Nie słyszałem do tej pory o Pond Life (później poszukam po polsku). Chenie bym to oglądał ale na to muszę potrenować mój angielski.
Na chomikuj można ściągnąć napisy do Pond Life ;-)
Może Oswald Life będzie :D
Pierwsze zdjęcie, “I see what you did there” oraz ostatnie są chyba z innego serialu lub filmu.
Pierwsze – “Harry Potter i Czara Ognia”
“I see what you did there” – DW, “The girl in the fireplace”
Ostatnie – Casanova, serial
:)
Dzięki (-:
W Harry Potterze i Czara Ognia on ma skrzynie większą w środku (mowa o david’dzie tennant’cie aka Bartemiusz Crouch Jr)
+ dla ciekawych
Bardzo mi się podoba zdjęcie nagłówka :D
Pochodzi właśnie z “Pond Life” :)
Zastanawiałam się między tym, a….
Oodowie zawsze spoko, ale to bez Ooda lepiej pasuje, ma taki bardziej naturalny klimacik ;)
Troch wygląda jakby cię witali lub cię zobaczyli. naprawdę dobry wybór.
Ooo, jakie to miłe! Dziękuję Wam :)