Nardole będzie „jak antytowarzysz” w najnowszej serii

Matt Lucas w tegorocznym odcinku świątecznym najwidoczniej będzie „całkiem inny niż normalny towarzysz”.

Kilka tygodni temu rozpoczęto zdjęcia do tegorocznego odcinka specjalnego, w którym pojawi się ponownie Matt Lucas w roli Nardole’a. Ma w nim również wystąpić kanadyjski aktor Justin Chatwin jako „postać superbohaterska”, o czym już pisaliśmy.

W ubiegłorocznym odcinku świątecznym Mężowie River Song („The Husbands of River Song”) Lucas zadebiutował jako Nardole, który poznał Doktora w ludzkiej kolonii Mendorax Dellora w 5343 roku. Będzie się również pojawiać w tej roli jako powracająca postać w nadchodzącej serii.

Ekipa oficjalnego show fanowskiego Doktora Who uczestniczyła ostatnio w pierwszym czytaniu scenariusza odcinka specjalnego, by móc zdradzić widzom, czego będą mogli się po nim spodziewać.

Prowadząca program Christel Dee wyjawiła:

To było bardzo interesujące, zobaczyć Doktora i Nardole’a jako jego towarzysza.

Nardole jest całkiem inny niż normalny towarzysz. Na większości towarzyszy wszystko robi wrażenie. Nie, żeby Nardole sam też nie był pod wrażeniem, ale lubię w nim to, że jest niemal antytowarzyszem. Reaguje w stylu: „A może by nie? Doktorze, nie rób tego. Nie”.

Ale nie w zły sposób – w bardzo, bardzo zabawny sposób. Tak niesamowicie dobrze współpracują, że powstanie z tego naprawdę śmieszny odcinek specjalny.

Steven Moffat potwierdził w czerwcu, że w odcinku świątecznym nie zobaczymy Pearl Mackie i nowa towarzyszka Bill nie zostanie wprowadzona przed pierwszym odcinkiem 10 serii.

Czy wy też jesteście ciekawi roli Nardole’a?

Źródło: CultBox



Uwielbia herbatę, seriale (zwłaszcza brytyjskie) i superbohaterskie filmy. W przerwach pomiędzy seansami kolejnych odcinków lub filmów, udaje że studiuje. Gdyby mogła nie dorastałaby.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

One thought on “Nardole będzie „jak antytowarzysz” w najnowszej serii

  1. Christel Dee to kobieta, więc raczej powinno być „Prowadząca Christel Dee wyjawiła”.

    Ja tam w sumie w życiu nie pomyślałbym o Nardole jako towarzyszu, ale bardzo się cieszę z jego powracającego statusu może-towarzysza. W „The Husbands of River Song” był zabawny i sympatyczny, od razu go polubiłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *