Jakie będzie pokłosie „Dzieci spoza Czasu”?

Finał serii 12 był finałem bardzo kontrowersyjnym i nie trzeba chyba przypominać dlaczego. Niepokój fanów wzbudził nie tylko sam wątek Dziecka spoza Czasu, ale też niepewność, co do jego rozwoju. Niektórzy chwalą go za przywrócenie Doktor(owi) statusu 'Doctora Who’, istoty o nieznanym, tajemniczym pochodzeniu. Wszyscy zastanawiają się, czy Doktor będzie szukać teraz prawdy o swojej przeszłości, czy będzie miała kryzys tożsamości, czy poczuje się niezniszczalna i będzie 'testować’ swoją nieśmiertelność itd. A najbardziej podstawowe pytanie brzmi: czy wątek w ogóle będzie kontynuowany i w najbliższych odcinkach usłyszymy jak Doktor wspomina to, czego dowiedziała się w Matrycy, czy może twórcy przestraszyli się oburzonych fanów i będą chcieli zamieść wszystko pod dywan? Temat został poruszony przez odtwórczynię roli Doktor, Jodie Whittaker:

Powiedziałabym, że oczywiście, że to na nią wpłynęło. Nie było… Doktor miała dużo czasu na przemyślenia w odcinku świątecznym, o wielu rzeczach… przynajmniej na początku odcinka.

Byłoby nieodpowiedzialnym wobec złożoności tego, kim Doktor jest, aby nie iść dalej przez te drzwi, które zostały otwarte dla niej – i dla mnie jako Doktor.

Chris Chibnall dodaje:

Doktor wciąż mierzy się z tym na poziomie emocjonalnym. Nie zamierza o tym zapomnieć – to wszystko jest dla niej ważne i daje o sobie znać w odcinku specjalnym… nie w narracyjny, lecz w emocjonalny sposób.

Showrunner zapowiada jednak, że przed nami jeszcze długa droga, bo wątek Dziecka spoza Czasu dopiero się zaczął i na pewno nie skończy się w odcinku specjalnym:

Będziecie musieli poczekać dłużej, żeby zobaczyć, jak to się rozegra.  W kwestii wydarzeń z „Dzieci spoza Czasu” (The Timeless Children) i tego, co one oznaczają… to nie na tym koncentruje się Revolution of the Daleks. To jest raczej samodzielny odcinek, a tego właśnie oczekujemy od odcinków specjalnych.

Jodie podsumowuje:

Oczywiście nie powiem o tym, w jakim kierunku zmierza cały proces myślowy. Ale wiecie, sezon nie skończył się wielkim znakiem STOP. Raczej czymś w stylu: kropka, kropka, kropka!

Co o tym myślicie? Z moich obserwacji wynika, że niektórzy fani woleliby chyba, aby faktycznie cały wątek zamieciono pod dywan i o nim zapomniano, a przy najbliższej okazji stwierdzono, że to wszystko kłamstwa Mistrza. Nie byłby to pierwszy raz gdy ktoś modyfikuje Matrycę na Gallifrey^[1]Zdarzyło się to już w historii „Rozprawa Władcy Czasu” (The Trial of the Time Lord), do której napisy możecie znaleźć na DrWhoNapisy.pl.. Mnie osobiście cieszą słowa twórców o tym, że wszystko dopiero się zaczyna i znajdzie rozwinięcie nie tylko w odcinku świątecznym, ale również w serii 13 – właśnie tego oczekiwałem, bo to zdecydowanie nie jest coś, co powinno zostać rozwikłane w pojedynczym epizodzie, na dodatek pełnym Daleków.

Dlatego cieszą mnie deklaracje, że to dalekosiężny plan, z którym najwyraźniej nie chcą się spieszyć, tym bardziej, że Chris Chibnall udowodnił swoim serialem Broadchurch, że wie jak prowadzić swoich bohaterów na tle dramatycznych przeżyć. Może przy uszczuplonej liczbie towarzyszy odżyje w nim tamten talent i faktycznie ujrzymy ciekawy rozwój Doktor (i Yaz) w nadchodzących odcinkach.

Pamiętajcie, że polska premiera już 1 stycznia 2021 roku o godzinie 20:20 na BBC First!
Do tego czasu możemy regularnie ostrzyć swój apetyt zwiastunem.

Źródło:Radio Times