Zwiastun 60. rocznicy „Doctor Who” – RTD opowiada o kulisach

Russel T Davies w ostatnim numerze DWM skończył opowieść o swoim powrocie do „Doctor Who”. W tym miesiącu showrunner postanowił opowiedzieć co nieco o świątecznym prezencie, jakim był zwiastun odcinków na 60-lecie.


Możemy? Moglibyśmy? Powinniśmy? Wypuścić zwiastun 11 miesięcy przed emisją, na Święta? Czy to jest szalone?! A może to po prostu śmieszne?! Ale zdecydowaliśmy się, że frajda przeważa nad ryzykiem. W pewnym momencie przed Świętami, Jane Tranter zastanawiała się nad pojawieniem się Ncutiego w zwiastunie Barbie.

Nieco to dziwne – powiedziała – wypuszczać zwiastun teraz, na produkcję z lipca. A ja na to: „Jane, nasz serial wychodzi dopiero w listopadzie!”.  Ona na to :”ach, tak” i ryknęliśmy ze śmiechu.

Nasz zwiastun został stworzony przez Maneeet Lawson i jej wspaniały zespół z BBC Studios, a montaż wykonał Phil Ball. Miał setki wersji, zanim go zobaczyliście. Zbyt wiele, za mało? Czy to ujęcie z efektami specjalnymi jest gotowe, czy powinniśmy użyć zamiennika? Gościnna gwiazda wpadła w ostatniej sekundzie. Ruth Madeley została radośnie dodana – ale wtedy, nie zapomnieć ostrzec Ruth. Powiedzieć jej, że sekret zostanie ujawniony na Święta, a jej telefon oszaleje! (Tak faktycznie było.) W pewnym momencie byliśmy już po tylu zmianach zwiastuna, że powiedziałem do Maneet: „Czy tak jest w „Z pamiętnika położnej?”. Odparła: „O, tak.” i ryknęliśmy ze śmiechu.

Na zwiastunie nie ma żadnych ujęć z drugiego odcinka specjalnego. Marzy mi się, żeby ten odcinek mógł zostać wyemitowany bez żadnych zajawek – ma otwierające ujęcie szeroko na powietrzu, pełne niespodzianek, których żaden fan lub przechodzień nie widział, więc to dalej słodki sekret. Czuję, jak siły PR-u zbierają się, by zniweczyć mój plan. Przed nami długa droga, choć zostało już tylko 10 miesięcy, hurra! Zatem zobaczymy. Jednak póki co plan działa.

Pamiętajcie, podczas gdy piszę ten tekst na początku stycznia (kto wie, co będzie zaspojlerowane, gdy to czytacie), zwiastun dalej zawiera tajemnice. Jest tam Neil Patrick Harris, dobra. Jest Ruth. Jest rodzina Noble-Temple cała w swojej chwale, jest Ronak Patani jako Major Singh, ale… chwileczkę. Czekajcie, kto to jest? Mężczyzna z parasolką odwrócony tyłem do kamery, wchodzący do jaskrawoczerwonego sklepu w deszczu – kim on jest? To uroczy aktor gościnny. Wspaniały aktor. Przechodzący niezauważony. Dopiero zobaczycie!

 

Tajemnicza postać, o której mówi Davies - zwiastun 60. rocznicy

Te 60 sekund oryginalnie zostały zaplanowane jako znacznie większy zwiastun o długości 90 sekund. Miał on się ukazać po „Potędze Doktor” 23 października zeszłego roku. Zwiastun… no, rzeczy będących dalej tajemnicą. Ogłoszenie naszych większych planów. Ale potem powiedzieliśmy, że no nie, to za szybko. I prawdę mówiąc zrozumieliśmy, że to noc Jodie. To czas, byśmy zrobili krok w tył, tak byśmy mogli wszyscy z nią świętować wraz z widzami na całym świecie.

Jednak zwiastun czekał. Szykował się. Myśleliśmy na kiedy go zostawić – na Wielkanoc, Comic-Con? Ale wtedy Julie Gardner powiedziała: „Weźcie! To na pewno na Święta, nie?! To prezent! Dajmy ludziom zobaczyć! Sprawmy, że się uśmiechną!”. Nawet wtedy nie była to łatwa decyzja. Był to początek grudnia, a – wierzcie mi – każdy program chce wypuścić swój zwiastun na święta. Szczególnie po Strictly. To istne pole walki. O ten czas ramówki walczy się zaciekle. Lindsay Salt, szefowa BBC Drama, dołączyła do walki w naszym imieniu… i wygrała!

Tak więc zwiastun się ukazał, ale ciągle się zastanawiałem, czy dobrze się stało? Wszyscy się zastanawialiśmy. To nasze zadanie martwić się. Za szybko, za dużo, za mało, nie wystarczająco? Ale wtedy nastąpiła premiera i zwiastun miał milion wyświetleń na YouTube w jeden dzień. To się nazywa wynik. A kilka dni potem, byłem w kiosku z gazetami i… Drogi czytelniku, jesteś fanem, znasz tę ekstra wizję „Doctor Who” w zatłoczonym sklepie, nawet w czasie blackoutu, nawet podczas nalotu, ataku tajfunu, podczas trzęsienia ziemi. Whowizja! Powiększenie na moją whowizję! A tak było – Doktor i Donna na okładce TV & Satellite Week. Na cholernej okładce! Ha ha! To zdjęcie musiało być wybrane na długo, zanim zaplanowano emisję naszego zwiastuna, ale udowodniło mi to, że mieliśmy rację. Że „Doctor Who” unosi się w powietrzu. Że jest [na niego] apetyt. Że tytuł błyszczy, obiecuje i prowadzi nas do przodu. Cudownie! Naprzód!


Ronak Patani jako major Singh 60-lecie

RTD zdradził zatem, że żołnierz UNIT-u ze sceny walki prawdopodobnie z wojownikami Wrarth, który krzyczy „Otworzyć ogień” to będzie właśnie widoczny wyżej major Singh. Zagra go 30-letni Ronak Patani, który na razie ma na koncie głównie role gościnne. Jest najbardziej znany z ról w „Point Break – na fali”, The Works i Mayfair. W zeszłym roku zaś pojawił się w serialach The Suspect, Our House, „Z pamiętnika położnej” oraz w gwiezdnowojennym „Andorze” jako jeden z oficerów.

Jak myślicie, kim okaże się człowiek z parasolem? Czy to będzie ktoś powiązany z postacią Patricka Neila Harrisa, jeśli będzie on Zabawkarzem, na co mógłby wskazywać sklep? I co wycięto ze zwiastunu? Czy był to fragmenty drugiego odcinka, czy może coś innego, skoro to były „większe plany”?

źródło: Doctor Who Magazine #587



Fan Dwunastego, Dziesiątego i Jedenastego. Planuje pewnego dnia obejrzeć całe Classic Who. Do redakcji Gallifrey.pl dołączył w 2019 roku, a od 2020 jest redaktorem naczelnym. Nałogowy czytelnik (do tego stanu doprowadził go m.in. Harry Potter), chętnie ogląda seriale i filmy fantasy oraz sci-fi. Filmy Marvela są mu nieobce, komiksowo woli jednak DC. Chętnie zagra w gry (zarówno planszowe jak i komputerowe) i ucieknie z pokoju zagadek. Z wykształcenia robotyk, z zawodu programista baz danych.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *