Wakacje z Doktorem – Londyn tropem New Who

Jeżeli wybieracie się lub akurat teraz zaniosło was do stolicy Anglii i chcecie wybrać się na wycieczkę tropem waszego ulubionego kosmity – mamy tekst dla was. Odkrywajcie Londyn z Doktorem!

W dzisiejszych czasach, w których bilety lotnicze nieraz bywają tańsze niż para markowych butów, podróże przestały być dostępne jedynie dla bogatszych jednostek. Co prawda nie każdy może poszczycić się kluczykami do TARDIS ani teleporterem rodem z Enterprise, jednak nasze możliwości w zakresie podróży znacznie wzrosły i zakładając, że raz w tygodniu odmówimy sobie niepotrzebnego wydatku na głupoty, wypadu na pizzę albo do McDonalda, to po jakimś czasie niemal każdy może wyskoczyć na długi weekend do stolicy kraju innego niż Polska. Co prawda nie będzie się mieszkało w hotelach, a raczej w ich ubogich kuzynach – hostelach – albo pokojach wynalezionych po taniości na Airbnb, no ale…  Serio, odpowiednia motywacja kluczem do osiągania celów, lecz nie o tym będzie ten tekst. W niniejszym felietonie chciałabym skupić się na lokacjach dostępnych każdemu turyście, najchętniej bez wydawania miliona monet za wejściówkę (chociaż tego nie obiecuję, jeśli komuś nie wystarczy fotka z obiektem w tle… :D). Miejscówki starałam się uporządkować zaczynając od najbardziej znanych i oczywistych, na coraz bardziej oddalonych od centrum Londynu kończąc. Także dalej bez zbędnych ceregieli, Panie i Panowie, Kosmici i Kosmitki, przedstawiam Państwu Londyn przez  pryzmat New Who!

Pałac Buckingham || Buckingham Palace

Pojawił się w: Rejsie potępieńców („Voyage of the Damned”), Skręć w lewo („Turn Left”), Ślub River Song („The Wedding of River Song”)

Święta 2007 roku. Pada śnieg, wszystko cacy, a tu międzygwiezdny Titanic z Davidem Tennantem i Kylie Minogue na pokładzie prawie rozbija się o gmach pałacu Buckingham. Prawie, bo na szczęście Doktor jak zwykle ratuje sytuację. królowa brytyjska, której siedzibą jest rzeczony pałac, też uchodzi z życiem.

Pałac Buckingham jest największym na świecie pałacem królewskim, który dalej pełni funkcję siedziby panującego monarchy. Warto odwiedzić tak klasyczne kulturowo miejsce choćby dla samej satysfakcji z przebywania w tak bliskiej odległości od królowej i jej niezliczonych piesków Corgi. Fani architektury baroku z pewnością będą mieli na co popatrzeć, a jeżeli traficie na moment wakacji królowej (zwykle w okolicach sierpnia lub września) to za około 20 funtów będziecie też mieli okazję pozwiedzać prywatne apartamenty królewskie. Dodatkowo od kwietnia do lipca codziennie o godzinie 11.30 przed pałacem odbywa się oficjalna zmiana warty (w okresie jesienno-zimowym co drugi dzień), a jeśli znuży was kręcenie się po pałacu, tuż obok znajduje się piękny St James’s Park, który znajduje się w mojej osobistej czołówce najfajniejszych parków w Londynie. Poza tym no weźcie, być w Londynie i nie zobaczyć Buckingham to jak oglądać DW i pominąć odcinki z Dalekami.

Trafalgar Square

Pojawił się w: Dniu Doktora („The Day of the Doctor”), Rose („Rose”), W lesie nocy („In the Forest of the Night”)

Kolejna atrakcja Londynu przyciągająca setki turystów co roku. Nazwa upamiętnia zwycięstwo floty Generała Nelsona w czasie Bitwy pod Trafalgarem; na terenie placu znajdziecie też 55-metrową kolumnę z podobizną zwycięskiego dowódcy, a także pomniki króla Jerzego IV, generała Napiera i generała Havelocka, i kilka fontann strzeżonych przez potężne lwy odlane z brązu. Trafalgar Square znajduje się w samym centrum Londynu – sąsiaduje z National Gallery (wstęp bezpłatny), a w promieniu 10-15-minutowego spaceru spokojnie dotrzecie między innymi do Pałacu Buckingham, nad brzeg Tamizy, czy w okolice Downing Street oraz Parlamentu. Co więcej, wielu ulicznych artystów upodobało sobie ten plac jako miejsce swoich występów i niemal codziennie można natknąć się na inny performance.

Doktor wędrował przez zalesiony Trafalgar Square w jednym z odcinków ósmej serii. W tym samym odcinku bohaterowie zahaczyli też o ZOO w Londynie, z którego pouciekały zwierzęta, ale jest ono zlokalizowane dość daleko od gigantycznych lwów.

London Eye

Pojawiło się w: Rose („Rose”), W lesie nocy („In the Forest of the Night”)

Jesteś w Londynie i potrzebujesz gigantycznego transmitera, najlepiej w okrągłym kształcie, żeby skomunikować się ze Świadomością Nestene? Wybierz się na spacer w centrum, najlepiej nad Tamizę – London Eye spełni się w tej roli znakomicie. 

Budowa London Eye zakończyła się w 1999, a samo koło obserwacyjne zostało wybudowane z okazji nowego tysiąclecia. Znajduje się na południowym brzegu Tamizy, w sąsiedztwie Westminster Bridge. 32 kapsuły pasażerskie wykonują pełen obrót w ciągu pół godziny, a najwyższy punkt znajduje się około 135 metrów nad ziemią, oferując świetną przejażdżkę dla tych, którzy nie mają lęku wysokości. ;) W jego okolice najłatwiej dostaniecie się metrem – jeśli chcecie tylko popatrzeć i zaliczyć po drodze Parlament z Big Benem, wysiadajcie na stacjach Embankment lub Westminster i kierujcie się w stronę rzeki, a jeżeli chcecie zaliczyć przejażdżkę i przypozować jak Dziewiąty z Rose, to najwygodniej będzie wam wysiąść na stacji Waterloo. Ceny przejażdżki wahają się między 20 a 40 funtów, zależnie od wybranej opcji.

The Queens’ Walk

Pojawiło się w: Kosmitach z Londynu/Trzeciej wojnie światowej („Aliens of London”/„World War Three”), Rose („Rose”)

Jak już wpadliście na południowy brzeg Tamizy w odwiedziny do London Eye, co powiecie na krótki spacer wzdłuż wybrzeża rzeki? Bulwar ciągnący się między Lambeth Bridge a Tower Bridge oferuje bardzo ładne widoki i doznania estetyczne. Możecie też poszukać śladu TARDIS, której także zdarzyło się tam wylądować.

Piccadilly Circus

Pojawił się w: Rose („Rose”), Jedenastej godzinie („The Eleventh Hour”)

Będąc dalej w sercu miasta, trudno byłoby nie zahaczyć o Piccadilly Circus, czyli plac przy skrzyżowaniu głównych ulic w centrum West Endu. Plac jest znany przeważnie dzięki nagromadzeniu reklam świetlnych, które prawie nigdy nie są wyłączane – wyjątkiem są specjalne dni, jak na przykład dzień śmierci księżnej Diany. Na placu mamy tez pomnik mylnie nazywany pomnikiem Erosa – tak naprawdę to miała być zwykła ozdoba tamtejszej fontanny.

Ujęcie Piccadilly Circus jest jednym z wprowadzających nas w świat Dziewiątego Doktora i jego towarzyszki, a wizyta tam pięknie wprowadzi was w pełne pośpiechu życie Londynu. Serio, uważajcie żeby inni turyści was nie zadeptali, gdy przystaniecie na chwilę, by się rozejrzeć.

Pałac Westminster || Palace of Westminster

Pojawił się w: Świątecznej inwazji („The Christmas Invasion”), Głębokim oddechu („Deep Breath”)

Niby pałac, a siedziba parlamentu, a nie rodziny królewskiej. No dobra, kiedyś należał do nich, ale po pożarze w XVI wieku król przeniósł się do innej posiadłości, a pałac Westminster został w całości oddany celom politycznym. Jeśli będziecie szukać wieży z zegarem skrywającej Big Bena, to właśnie tego budynku szukacie. Pałac znajduje się jakieś 5 minut spacerkiem od Trafalgar Square, dodajcie 15 minut i jesteście przy London Eye. W przeszłości Dalekowie wielokrotnie odwiedzili to miejsce, uważajcie, by na żadnego nie wpaść!

Westminster Bridge

Pojawił się w: Rose („Rose”), Świątecznej inwazji („The Christmas Invasion”), Kosmitach z Londynu („Aliens of London”), Armii duchów („Army of Ghosts”)

Najstarszy most w Londynie – aktualnie liczy sobie aż 267 lat. Został zbudowany w bezpośrednim sąsiedztwie siedziby Parlamentu, łącząc północny Londyn z południowym. To właśnie po nim zasuwają Dalekowie z okładki wpisu :)

Tower of London

Pojawiła się w: Świątecznej inwazji („The Christmas Invasion”), Inwazji Zygonów („The Zygon Invasion”), Inwersji Zygonów („The Zygon Inversion”)

Tower of London jest jednym z niewielu już zabytków, pozostałych w sercu miasta, które przetrwały od czasów Williama Zdobywcy. Wspomniany władca wybudował tylko niewielką część zamku; kolejni dobudowywali stopniowo następne mury. Ostatnim królem, który korzystał z Tower jako siedziby był Jakub I – potem zamek przejął funkcję więzienia, z którego rzekomo nie było ucieczki (więzienne wejście znajdowało się zaraz nad wodą). Dookoła Tower przechadzają się charakterystycznie ubrani strażnicy, znani jako beefeaters lub Yeomen Warders (ci strażnicy wraz z rodzinami zamieszkują również pokoje Tower). Niestety, wejście jest płatne (jednorazowa wejściówka mieści się w okolicach 20-25 funtów).

Jeśli chodzi o seriale BBC, Tower jest dość charakterystyczne: w  uniwersum Doktora Who twierdza pełni rolę siedziby UNIT-u, zaś w Sherlocku nie kto inny, a Moriarty włamał się do skarbca, gdzie przechowywane są królewskie klejnoty koronacyjne.

Tower Bridge

Pojawił się w: Kosmitach z Londynu („Aliens of London”)

Jakieś 10 minut leniwego spaceru od Tower of London znajduje się chyba najbardziej rozpoznawalny most Londynu – Tower Bridge. Jego nazwa wzięła się właśnie z sąsiedztwa twierdzy, jednak sam zwodzony most został zbudowany dużo później, w stylu wiktoriańskim. Co najciekawsze, most pozwala przepływać statkom do wysokości 40m nad powierzchnią wody, a niemal 45m nad wodą przerzucono kładkę dla pieszych – obecnie przeszkloną – tym samym podnosząc atrakcyjność tego miejsca. Na terenie obiektu odbywają się ciekawe wydarzenia; między innymi, można wziąć lekcje jogi na przeszklonej powierzchni kładek, organizowane są też pokazy świetlne oraz wystawy tematyczne, odbywa się również stała ekspozycja. Za bilet normalny zapłacicie około 10 funtów, ale selfie z bulwaru wzdłuż Tamizy będziecie mieć za darmo. ;)

One Canada Square (Canary Wharf)

Pojawił się w: Dniu zagłady („Doomsday”)

Jesteśmy teraz nieco dalej od ścisłego centrum, w części biznesowej Londynu. W Dniu zagłady Dalekowie wysypywali się z okien budynku One Canada Square, mierzącego 235 m, który do niedawna był najwyższym w Wielkiej Brytanii (w 2012 roku stracił miejsce w rankingu na rzecz wieżowca The Shard – 306 m). Jeśli lubicie spacerować w atmosferze rodem z filmów, gdzie szklane domy sięgają nieba, polecam okolice Canary Wharf.

The Gherkin (30 St Mary Axe)

Pojawił się w: Świątecznej inwazji („Christmas Invasion”)

Gherkin jest drapaczem chmur, który traci całe szkło przez przybycie statku Sycoraxów w odcinku specjalnym Świąteczna inwazja. Znajduje się także w głównej biznesowej dzielnicy Londynu, jednak nie w Canary Wharf, a zlokalizowanej bliżej ścisłego centrum miasta – chodzi, rzecz jasna, o The City of London. Właśnie tam skupiona jest większość działalności bankowej, ubezpieczeniowej i handlowej, a sam dystrykt znany jest jako jeden z dwóch największych na świecie globalnych centrów finansowych tego typu.

Inne miejsca warte chociaż krótkiej wizyty, to między innymi:

  • Shakespeare’s Globe (Kod Szekspira („The Shakespeare’s Code”));

    Dziesiąty na szczycie Thames Barrier
  • Whitehall/Parliament Street (Trzecia wojna światowa („World War Three”), Dzieci Ziemi („Children of Earth”), Kosmici z Londynu („Aliens of London”)), czyli ulica wiodąca bezpośrednio od Trafalgar Square w stronę Big Bena i budynku Parlamentu;
  • St Pancras International Station (Dzwony Świętego Jana („The Bells of St John”)), czyli stacja kolejowa zlokalizowana w północnej części Londynu, w bezpośrednim sąsiedztwie dworca King’s Cross (hej hej, fani Pottera!);
  • St. Paul Cathedral (Ciemna woda/Śmierć w niebie („Dark Water”/„Death in Heaven”));
  • St. Paul’s Hotel (Dzwony Świętego Jana („The Bells of Saint John”)), a dokładniej taras tego hotelu, gdzie Clara szuka w internecie rozwiązania zagadki odcinka, a Doktor pije sobie kawę;
  • The London ZOO (W lesie nocy („In the Forest of the Night”));
  • Waterloo Bridge (Dzwony Świętego Jana („The Bells of Saint John”)), po którym Clara i Doctor jadą skuterkiem;
  • Thames Barrier (Uciekająca panna młoda („The Runaway Bride”)), gdzie w odcinku specjalnym widzimy Dziesiątego Doktora.

Z pewnością, takich  londyńskich lokacji pokazanych w Doktorze Who jest o wiele więcej, a wiele z nich pojawia się w większej liczbie odcinków, niż podane, jednak postanowiłam ograniczyć się do tych najbardziej rozpoznawalnych.


Mam nadzieję, że zwiedzanie Londynu śladami Doktora i jego towarzyszy przyniesie wam o wiele więcej radości niż takie zwyczajne pod względem historycznym czy kulturowym (chociaż osobiście mi takie w zupełności wystarcza). Jeśli po przeczytaniu tego artykułu zaczniesz rozpoznawać też wymienione miejscówki w serialu, ale nigdzie się nie wybierzesz fizycznie – też spoko, mi takie odkrycia zawsze dają mnóstwo satysfakcji.

Tak w ogóle… Najlepsze zostawiłam na koniec. Bo, wiesz, nie rozpowiadaj tego za bardzo, ale….

TARDIS też znajdziesz w Londynie

A żeby to zrobić, to słuchajcie… Wsiadacie w metro (linie Piccadilly lub District) i wysiadacie na Earl’s Court. Jak będziecie wychodzić ze stacji, skręćcie w prawo. Po waszej lewej powinniście wypatrzeć niebieską budkę. Nie zdziwcie się jednak, jeśli akurat będzie zamknięta – Doktor też ma swoje sprawy na głowie, pewnie właśnie ratuje ludzkość czy coś :) Ale do zdjęcia – fantastyczna.

Dzięki, że dotrwaliście do końca felietonu! Dajcie znać w komentarzach, czy interesują was artykuły w podobnym tonie – może chcecie także wersję Classic Who albo inne miasto? Zachęcam też do dzielenia się zdjęciami z podróży tropem Doktora.

Źródło: Doctor Who The Locations Guide



Katarzyna J. - absolwentka anglistyki, a zarazem wielbicielka szeroko pojętej literatury i kinematografii. Ostatnio zafascynowana językiem i światem (pop)kultury Korei Południowej. Gallifreyański Kot Schrödingera - losowo znika i pojawia się w składzie redakcji.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

8 thoughts on “Wakacje z Doktorem – Londyn tropem New Who

  1. Świetny pomysł i wykonanie. Wasz wpis utwierdził mnie w przekonaniu, że to właśnie Londyn powinien zostać celem mojej zagranicznej wyprawy. Pozostaje ta cięższa część, czyli zebranie środków i organizacja, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Z innych miast, myślę że ciekawe byłoby omówienie Cardiff z perspektywy Torchwood.

    1. na Torchwood się nie znam, ale jak przyjedziesz do Cardiff, to śladami Doktora cię oprowadzę – ostatnio nawet zupełnym przypadkiem odkryłam ten amerykański bar/TARDIS Clary i Ashildr :D

      1. Po obejrzeniu serialu bez problemu znalazłem na mapach Google plac pod którym znajdowała się ich siedziba, ale jestem pewien, ze osoba lepiej obeznana z miastem wyłapie jeszcze kilka charakterystycznych miejsc. Może ktoś w redakcji kiedyś podejmie temat.

        1. mogę się kiedyś podjąć, za jakiś czas, bo teraz jestem strasznie zajęta, ale kochany, jak mówię, ja ci plan wycieczki opracuję, i jeszcze się wynajmę jako przewodnik (;

    2. Niestety Torchwood to nie moje klimaty: raz próbowałam oglądać, obejrzałam pierwszy odcinek i doszłam do wniosku, że istnieją lepsze seriale, na które mogę poświęcić godzinę swojego życia xd Ale może kiedyś, na potrzeby artykułu… No i w życiu nie byłam w Cardiff, a Londyn znam w miarę w porządku. ^^” Ale dzięki za komentarz!

  2. TARDIS na Earl’s Court jest tak w ogóle wspomniana w odcinku z Clarą i wifi – gdy przeciwnicy naszych bohaterów próbują namierzyć TARDIS za pomocą kamer CCTV i zdjęć wrzucanych przez ludzi do sieci, jeden facet mówi drugiemu, żeby się upewnił, że znalezionej przez niego budki nie było tam jeszcze pięć minut wcześniej, bo „Earl’s Court to była porażka” :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *