Russell T Davies zdradza, czy stworzy jeszcze kiedyś odcinek Doctor Who

Russell T Davies co jakiś czas pojawia się w świecie Doctor Who. W ostatnim czasie miał on możliwość nie tylko przełożyć swój pierwszy odcinek serialu (Rose) na powieść, ale również dodać kilka ciekawych wątków do tej historii. Dzięki wydawnictwu Penguin Books mamy możliwość zapoznać się z tymi zmianami. Siłą rzeczy przy każdym dziele wychodzącym spod ręki Daviesa pojawiają się pytania o to, czy scenarzysta wróci do serialu. Tym razem były showrunner postanowił wyłożyć kawę na ławę.

Davies napisał w najnowszym numerze Doctor Who Magazine:

Ludzie wciąż mnie pytają, czy jeszcze kiedyś napiszę kolejny odcinek serialu. Ale tak naprawdę pomyślcie o tym. Wrócić do pracy, którą się wykonywało trzynaście lat temu. Albo do swojej starej szkoły. Wejdź, powiedz cześć, zajmij swoje stare miejsce. I zacznij wydawać polecenia! Obserwuj wszystkie twarze. Krótko przed tym, jak ktoś wezwie policję.

Jest wspaniała sztuka Alana Bennetta pod tytułem A Visit from Miss Prothero, która jest bezwzględnym ostrzeżeniem przed uczuciem, że za tobą tęskniono.

Podążaj do przodu! Poza tym, po co się oglądać za siebie? Przyszłość jest jasna.

Pomimo tak wyraźnego sygnału, możemy być pewni, że Russell T Davies nigdy całkowicie nie odetnie się od Doctor Who. Nie tylko nowelizacje i ilustracje do książki świadczą o dużym zaangażowaniu byłego showrunnera w serię, ale również to, co sam mówi:

Ludzie powtarzają: „O, wróciłeś, wróciłeś do Doctor Who!”.

Ale… Ja nigdy nie odszedłem! Jestem fanem Doctor Who . Jest to niezmienne. Nieusuwalne, instynktowne.

Wygląda na to, że Russell T Davies uciął wszelkie spekulacje na temat swojego powrotu do serialu. Czy to ostateczna decyzja? Trudno powiedzieć. Mimo to, możemy w ciemno założyć, że całkowicie nie zniknie z Whoniwersum.

Czy chcielibyście, by Davies powrócił do pisania odcinków Doctor Who? A może jego era już przeminęła bezpowrotnie? Może jednak nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki? Czekamy na wasze komentarze i opinie w tym temacie.

Źródło: Radio Times