Doktor Puentastyczny, czyli 12 cytatów z Dwunastego Doktora
Najciekawsze i najbardziej charakterystyczne cytaty z Dwunastego Doktora.
Gdyby istniała Planeta Hasełek i Powiedzonek, Doktor z pewnością byłby jej prezydentem. Kyrie, K. oraz Lierre połączyły siły, aby przygotować zestawienie najciekawszych, najzabawniejszych, ale też najbardziej charakterystycznych cytatów z Dwunastego Doktora, który swoją pomysłowością w monologach i dialogach nie ustępuje żadnej z poprzednich inkarnacji. I co urocze, jest tego w pełni świadomy.
To jest dobre! Puenta-styczne! Doktor Puentastyczny!
Hey, hey! That’s good! Pun-tastic. Doctor Pun-tastic!
Zapraszamy do lektury.
1.
Nie bądź lazanią!
Don’t be lasagne!
Konkretniej wybuchającą w mikrofalówce lazanią, ale najlepiej żadną lazanią. Dwunasty Doktor ważnych życiowych porad udziela rzadko, ale kiedy już mu się zdarza, bywają nadzwyczaj błyskotliwe w swej prostocie. Zresztą, wystarczy obejrzeć losowy odcinek serialu, żeby dowiedzieć się, że naprawdę ciężko uniknąć stania się przekąską dla jakiejś krwiożerczej rasy kosmitów – nie ułatwiajmy im dodatkowo zadania!
2.
Każda opowiedziana historia naprawdę się stała. Opowieści to miejsce, w które wędrują wspomnienia, gdy się o nich zapomni.
Every story ever told really happened. Stories are where memories go when they’re forgotten.
Mało kto wie o tym tyle, co Doktor, który sam nieraz stawał się dla innych historią, mitycznym bohaterem, który przybywa w swojej magicznej budce ocalić świat – i choćby nie wiadomo jak bardzo starał się od tego uciekać, pozostaje nam powtórzyć tylko za Robinem Hoodem – oby te historie nigdy się nie skończyły („And may those stories never end”). Jest w tym cytacie nadzieja na to, że opowieści, którymi chcemy żyć, nie są mniej ważne od tego, co dzieje się naprawdę. W końcu Dwunasty nie pamięta już Clary, ale pozostała mu opowieść o przyjaźni, odwadze i poświęceniu…
3.
Wynoś się z mojej planety.
Get off my planet.
Jakże przydatny w codziennych konwersacjach cytat. Co prawda jeśli nie posiadacie żadnych praw do rzeczonej planety ani imponująco niezależnych brwi i nie jesteście akurat powracającym bohaterem wojennym, możecie robić odrobinę mniejsze wrażenie niż Dwunasty Doktor, ale umówmy się, nikt nie potrafi zrobić takiego wrażenia jak Dwunasty Doktor. Ale też na szczęście nie każdy budyniogłowy, na którego skazuje was los, jest Rassilonem.
4.
Całe moje rozumienie fizycznej przestrzeni uległo transformacji! Trójwymiarowa geometria euklidesowa została rozerwana, wyrzucona w powietrze i zacałowana na śmierć! Moje zrozumienie stałych fizycznej rzeczywistości zmieniło się… na zawsze.
My entire understanding of physical space has been transformed! Three-dimensional Euclidean geometry has been torn up, thrown in the air and snogged to death! My grasp of the universal constants of physical reality has been changed forever.
Gdybyście kiedykolwiek trafili do TARDIS i nie chcieli powtarzać nudnego „wow, jest większa w środku!”, oto Doktor przychodzi wam z pomocą i pokazuje, jak powinno się to robić. Cytat perfekcyjny, bo i jak sądzę, Doktor planował tę chwilę przez większą część swojego długiego życia. Nareszcie!
5.
Jesteś ogrodnikiem? Nie cierpię ogrodnictwa! Jaką trzeba być osobą, żeby mieć kompleks wyższości nad kwiatami? To dyktatura dla nieudolnych. Albo, ujmując inaczej, to dyktatura.
Well, are you gardeners? I hate gardening! What sort of a person has a power complex about flowers? It’s dictatorship for inadequates. Or to put it another way, it’s dictatorship.
Cały Dar niebios („Heaven Sent”) to jeden wielki doskonały monolog, w którym Dwunasty płynnie przeskakuje między rozpaczą a gorzkim humorem. Na początku, gdy jeszcze nie wiemy, co się dzieje, jest stosunkowo lekko i bohater na różne kwieciste sposoby komentuje losowe elementy swojego otoczenia. Powyższe słowa to reakcja na łopatę stojącą przy ścianie pustego korytarza. Ile wniosków można wyciągnąć z tak pozornie pozbawionego treści obrazu! Mamy tu i charakterystyczną dla niego lekką złośliwość, i to przezabawne całkowicie obce spojrzenie na kwestie dla nas oczywiste, i krytykę zjawiska, przeciwko któremu Doktor zawsze wypowiada się jednakowo ostro i bezkompromisowo. To bohater bardzo elastyczny, empatyczny, dostrzegający zawsze drugie i trzecie dno, a jednak są zjawiska, którym zawsze, w każdej sytuacji, będzie przeciwny, kwestie, które nie podlegają negocjacjom.
6.
Daj spokój, nie najeżdża się planet bez planu. To dlatego nazywają się „planetami”, żeby przypomnieć ci: „zaplanuj to”.
Come on, you don’t invade planets without having kind of plan. That’s why they’re called planets, to remind you to plan it?
Szczęśliwie cytat ten po polsku brzmi niemal tak dobrze jak w oryginale. Oto Doktor: w starciu z liderką ruchu kosmitów zagrażającego jego ulubionej ludzkości lekko się wyzłośliwia, rzuca kiepskimi żarcikami i jest z siebie strasznie zadowolony. Ale moment, aż tak kiepski jest ten żarcik? Nie sposób nie odmówić mu trafności. Rzeczywiście, największym problemem Bonnie i zygońskich fundamentalistów jest brak planu. Zrobienie zamieszania to za mało – jeśli naprawdę chcesz coś osiągnąć, musisz planować wiele kroków do przodu i zdawać sobie sprawę z konsekwencji swoich decyzji nie tylko dla siebie, ale wszystkich wokół, także tych, dla których to robisz, a którzy może wcale nie chcą być uszczęśliwiani na siłę. O rany, jaki ten odcinek jest mądry!
7.
Kto tu dowodzi? Muszę wiedzieć, kogo mam ignorować.
So, who’s in charge now? I need to know who to ignore.
Doktor od zawsze gardził hierarchią, zwłaszcza wojskową (ileż razy się dostawało brygadierowi…), od dekad więc nie dziwi już widzów jego lekceważenie takich autorytetów. Dzień jak co dzień. Warto jednak zwrócić uwagę, że tym razem osobą, która dowodzi, jest Cass – bohaterka, która przez oba odcinki, w których występuje, udowadnia, że zasługuje na szacunek, bo jest odpowiedzialna, odważna i mimo dowódczego stanowiska ciągle ma serce. Doktorowi też zdarza się pomylić.
8.
Przybyłem, bo jesteś chory i poprosiłeś mnie o to. Ponieważ czasem, gdy mam lepszy dzień, gdy bardzo się postaram, nie jestem starym Władcą Czasu, który uciekł. Jestem Doktorem.
I came because you’re sick and you asked. And because sometimes, on a good day, if I try very hard, I’m not some old Time Lord who ran away. I’m the Doctor.
To słowa, które Doktor kieruje do Davrosa, jednego ze swoich największych wrogów, stwórcy rasy, którą Doktor gardzi najbardziej we wszechświecie. Napięcie budowane w dwóch pierwszych odcinkach 9 serii i jej prequelu – ktoś Doktora wzywa, a on nie może odmówić, choć wie, że idzie na śmierć – wbija się w ścianę niezrozumienia, dlaczego on właściwie musi tam się udać? Co go zmusza? Jak to zwykle bywa, odpowiedź jest prostsza niż wskazują na to przesłanki. Doktor spotyka się z Davrosem, bo jest Doktorem, a to właśnie robią doktorzy: odwiedzają chorych, nie odmawiają cierpiącym. Nawet jeśli podejrzewa, że to podstęp – a wiemy, że tak jest – to i tak nie może odmówić, bo cała droga Dwunastego Doktora to próba udowodnienia samemu sobie, że zasługuje na imię, które sam sobie wybrał. Czasami jest Doktorem, czasami mu nie wychodzi i jest tylko idiotą w budce, ale zawsze się stara i tylko to się liczy.
9.
Wszyscy jesteście tacy sami, krzyczące dzieciaki.
You’re all the same, you screaming kids.
Nie łudźcie się. To wcale nie było o Zygonach, choć słowa padły w rozmowie z Zygellą. Tak, tak, to o nas. O ludziach. Może i Doktor nas uwielbia, może i nawet w niektórych z nas się zakochuje, ale i tak my na zawsze pozostaniemy dla niego jedynie słodkimi pluszakami z wielkim ego, które ledwo co liznęły nauki i cywilizacji. Dwunasty dość systematycznie komentuje ten stan rzeczy, a powyższy cytat jest tylko jedną z wielu jego wypowiedzi, które uświadamiają całemu otoczeniu, że „może i wyglądam jak człowiek, ale litości, nie mam tak rozchwianej osobowości ani tak małego móżdżka jak wy!”.
10.
Wyrosłem ze śrubokrętów. Psują linię płaszcza. W dzisiejszych czasach jestem oddany technologii ubieralnej.
Oh, yeah, I’m over screwdrivers. They spoil the line of your jacket. These days, I’m all about wearable technology.
Kto okularów sonicznych nie lubił, ten nie będzie odczuwał sentymentu dla powyższych słów. Kto lubił, cytat obowiązkowo powinien znaleźć się w jego osobistym zestawieniu najlepszych powiedzonek Doktora. To czułe i urocze wprowadzenie do historii jednego z najbardziej stylowych gadżetów w serialu. Inna sprawa to co Doktor, podróżnik w czasie i Władca Czasu, rozumie pod pojęciem „dzisiejsze czasy”? Dzisiejsze-czasy-Dwunastego? A może dzisiejsze-czasy-Dwunastego-i-Clary-w-TARDIS? Albo jeszcze lepiej: dzisiaj-zgładzimy-Daleków-Claro-podziwiaj? Stawiam na to ostatnie.
11.
Spędzam mnóstwo czasu będąc porywanym, torturowanym, atakowanym, eksterminowanym. Nie znaczy, że to lubię.
I spend an awful lot of time being kidnapped, tortured, shot at and exterminated. Doesn’t mean I like it.
Doktorze, cieszę się, że te słowa padły, bo miałam już naprawdę wielkie wątpliwości!
(PS. W ogóle ci nie wierzę. Ty to kochasz. Więcej nie kłam).
12.
Myślisz, że obchodzisz mnie tak mało, że zdrada mogłaby zrobić tu jakąkolwiek różnicę?
Do you think I care for you so little that betraying me would make a difference?
Na to wyznanie zawsze serce mi mięknie, a oczy zalewają się łzami. Czyż nie jest piękne? Czy jest na sali ktoś, kto nie chciałby czegoś takiego usłyszeć? To deklaracja, która uświadomiła mi, że Doktor jednak potrafi kochać (a miałam spore wątpliwości). Wyznanie, na które nie zdobyłoby się wiele spośród jego wcześniejszych inkarnacji. Najromantyczniejsza rzecz, jaką Doktor mógł kiedykolwiek powiedzieć. To jedno zdanie zrobiło Dwunastemu ogrom miejsca w moim sercu – bez niego z pewnością nie byłby teraz moim najukochańszym Doktorem.
Powyższy wybór mógłby ciągnąć się jeszcze w nieskończoność, ponieważ z ust Dwunastego padła niezliczona ilość wartych zanotowania zdań, wyznań i mott. Ponieważ to jednak jedynie wybór, musimy się ograniczyć do obiecanych w tytule 12 cytatów. W przypadku moich czterech [Kyrie] wybranych na chybił trafił, bo zbyt wiele mi się podobało, żebym mogła się zdecydować! A jakie są wasze ulubione cytaty?
Bardzo dobrze napisany i pomysłowy artykuł. Czytało mi się go z dużą przyjemnością. :) Mam jednak parę uwag. Po pierwsze nie przy każdym cytacie znalazła się informacja z jakiego on odcinka pochodził oraz do kogo i po co i w jakich okolicznościach padło to zdanie. Po drugie rozumiem, że cytaty są posortowane w przypadkowo/losowo/dowolnej kolejności tak? Nie jest tak, że od najlepszego do najgorszego lub na odwrót? Albo od najwcześniejszego do najpóźniejszego lub odwrotnie? I ostatnia sprawa: Nie za wcześnie na taki zbiór? Imo powinno się go robić już po regeneracji 12 w 13, żeby można było zamknąć 12. Co jak w następnym sezonie 12 doktor znów wymyśli kilka kolejnych genialnych powiedzonek? Wówczas będziecie musieli robić 2 część tej listy, a tak byście mieli już kompletną, zamkniętą całość.
Odnośnie natomiast samych cytatów, to część z nich pamiętam m.in z Waszej strony głównej, ale wielu z nich nie pamiętałem, co jest dziwne bo widziałem każdy odc z 12 Doktorem. Cóż… chyba niezbyt przywiązywałem do tego wagę. xD Pozdrawiam i oby więcej takich tekstów jak ten!
Dzięki. :) Nie, to nie jest zamknięty zbiór, kolejność jest losowa, autorki są trzy (można strzelać, która co pisała :P), może pojawi się część druga, może zajmiemy się innymi bohaterami, zobaczymy. :) Całkowicie subiektywnie. Cytaty są też w oryginale, więc zawsze można pogooglać… nie zawsze były to najbardziej charakterystyczne słowa, tylko takie, które najbardziej zapadły nam w pamięć.