Plotka: Millie Gibson odchodzi z serialu?
Początkowo były to jedynie plotki, o których pisał The Mirror. Źródło, które ciężko uznać za specjalnie wiarygodne. Jednakże informacje te mogą w jakimś stopniu się potwierdzić, gdyż Variety podało, że potwierdziło, że Millie Gibson odchodzi po pierwszym sezonie nowej ery. Kolejną towarzyszką miałaby zostać Varada Sethu. Rzecz jasna, rozpaliło to wszystko dyskusje w fandomie, których trudno nie zauważyć.

Aktorce nie są obce fantastyczne klimaty – wystąpiła m.in w Jurassic World Dominion, gwiezdnowojennym Andorze czy w Iluzji 2. Aktorka miała rozpocząć już zdjęcia w Cardiff. Źródło w BBC miało powiedzieć:
Varada to prawdziwy klejnot, Russell był po prostu zachwycony jej talentem. Obsada i ekipa naprawdę ją polubiły i jest pewien, że fani też ją polubią.
Decyzję o wypisaniu postaci Ruby Sunday z serialu miał podjąć sam Davies. Millie nagrywała sceny do kolejnej serii od trzech miesięcy przed Świętami. Teraz już ma prawie mieć skończone wszystkie nagrania i wrócić jedynie by „dopiąć wszystko na ostatni guzik”. Jak twierdzi źródło The Mirror:
Millie Gibson już prawie odeszła i jest całkiem nowa towarzyszka, co jest naprawdę ekscytujące. Russell utrzymuje wszystko w ruchu i z pewnością nie marnuje czasu.
Millie Gibson miałaby nie pojawić się już w tegorocznym odcinku świątecznym. W przyszłorocznym sezonie wystąpiłaby w trzech z ośmiu odcinków, z czego jeden z nich miałby być osobną historią kończącą wątki Ruby.
Powody, dla których RTD pozbywałby się postaci Ruby nie są znane. Jednak pół roku wcześniej The Mirror pisał o tym, że według jego źródła Millie Gibson nie była zadowolona z nocnych zdjęć w czerwcu:
Nikt nie kwestionuje zaangażowania Millie w Doktora Who, ale wejściu w taką rolę towarzyszy dużo presji. Jest zdeterminowana, by zrobić to dobrze. Ale dni są długie i kiedy zasugerowano nocne zdjęcia, jasno dała do zrozumienia, co czuje.
Millie jest profesjonalistką na planie i chociaż nocne zdjęcia są częścią tej pracy, mogą być męczące nawet dla najbardziej doświadczonych aktorów. Nie byłaby pierwszą ani ostatnią osobą nieco rozdrażnioną przez nocne zdjęcia, ale zyskała sobie kilka kąśliwych komentarzy za kulisami. Słowo „gwiazdorzenie” zostało użyte raz czy dwa, gdy nastroje się pogorszyły.
Każdy na planie chce, żeby serial był tak dobry, jak to możliwe w ramach czasowych, które ma, a to czasami odbija się na ludziach.
Nie da się ukryć, że odejście po pierwszym sezonie RTD nasuwa skojarzenia z Christopherem Ecclestonem. Szczególnie, że również wtedy pojawiały się sugestie, że aktor jest „zmęczony”, choć wówczas był to oficjalny komunikat, a nie zakulisowe plotki.
Okazuje się, że nawet Nick z Doctor Who Locations widział aktorkę już wcześniej na planie 2 sezonu i to wiele razy. Nie było jednak wówczas jasne, jaka będzie jej rola w Doktorze Who.
BIG NEWS!
I've seen her multiple times on location for season 2, but didn't know who she was https://t.co/hAl4rzRcyq
— Doctor Who Filming Locations (@set_dw) January 19, 2024
Całkiem możliwe zatem, że Varada Sethu faktycznie wystąpi w drugim sezonie Ncutiego Gatwy, ale wcale nie jest przesądzone, że musi to być towarzyszka. Równie dobrze może grać jakąś większą powracającą postać, a towarzyszem okaże się kto inny. M.in. TV Zone czy Variety zapytały BBC i Bad Wolf o komentarz dotyczący tych informacji. Na ten moment takowy nie został udzielony.
Co więcej Ncuti Gatwa opublikował w relacji na Instagramie zdjęcie Piętnastego i Ruby podpisane jako My lil
Zostało to zinterpretowane jako sugestia wsparcia dla Millie – aktor interesuje się astrologią, a znakiem zodiaku Millie są właśnie Bliźnięta, których emotki użył w podpisie. Sama Millie Gibson, sądząc po zdjęciach, które wrzuca na Instagramie, przebywa obecnie na urlopie. Nie wiadomo więc czy i kiedy ona sama odniesie się jakoś do tych doniesień.
Jeśli Millie Gibson faktycznie odchodzi, niezależnie od powodów nie byłby to pierwszy raz w Doktorze Who i u RTD, gdy towarzyszka odchodzi po jednym sezonie, a później pojawia się już bardziej gościnnie (tak jak Martha czy Donna). Chyba, że odejdzie w trakcie sezonu po dwóch odcinkach. Z kolei jeśli Varada Sethu okaże się nową towarzyszką, będzie to też oznaczać, że pierwszy raz w historii serialu w Team TARDIS będą same niebiałe osoby.
Na koniec jeszcze raz podkreślamy – to są nieoficjalne informacje, do których nie odniósł się ani nikt z BBC czy Bad Wolf, ani nikt z aktorów. Dlatego też ostatecznie może się okazać, że żadna z powyższych informacji się nie potwierdzi lub potwierdzi się jedynie częściowo. Pamiętajcie o tym, gdy będziecie komentowali ten tekst, do czego Was zapraszamy zarówno na Facebooku, jak i na Discordzie czy TARIDSawce.
źródło: Variety, The Mirror, Screen Rant