Czy pandemia opóźni odcinek specjalny i 13 serię?
Jako fani Doctor Who mamy w tym roku sporo szczęścia w nieszczęściu – Mandip Gill potwierdziła, że tegoroczny odcinek specjalny zdążył zostać nakręcony przed wprowadzeniem ograniczeń przemieszczania się spowodowanych epidemią koronawirusa. Epidemia zadała potężny cios branży serialowej; wiele produkcji zostało zmuszonych do przesunięcia zdjęć na bliżej nieokreślony termin. Revolution of the Daleks zostało jednak nakręcone w ostatnich miesiącach 2019 roku – co znaczy, że możemy liczyć na zobaczenie odcinka w grudniu tego roku, tak jak było to planowane.
Mandip Gill powiedziała portalowi Radio Times:
Myślę, że mogę to powiedzieć – tak, tegoroczny odcinek specjalny został nakręcony! To czyste szczęście, że to zrobiliśmy. Wydaje mi się, że zawsze tak jest – odcinek specjalny był kręcony jednocześnie z poprzedzającą go serią.
Aktualnie zawieszone zostały wszystkie plany filmowania podczas letnich miesięcy, a więc programy, których premiery miały nastąpić zimą. Zapowiadają się więc spore dziury w harmonogramach serialowych.
Zapomina się, że wiele innych rzeczy nie zostanie nakręconych zgodnie z pierwotnym planem. Więc tak, Doctor Who jest w tym roku czymś naprawdę specjalnym.
Pod pewnym znakiem zapytania stoją terminy filmowania serii 13. Według plotek planowano rozpocząć kręcenie jesienią 2020. Jednak w tym momencie BBC czeka na informację, czy plany te nie będą musiały zostać przesunięte. Mandip Gill dodała również nieco na ten temat:
Prawdopodobnie rozmowy na ten temat są właśnie prowadzone. Sytuacja dotyka wszystkich, więc myślę, że musimy po prostu poczekać na wytyczne. Tak naprawdę nawet nie pytałam, bo wiem, że powiedzą mi, kiedy sami będą wiedzieć. Dowiem się wszystkiego w odpowiednim czasie.
Według Chrisa Chibnalla nie powinniśmy się jednak martwić opóźnieniami 13 serii.
Pisanie oraz planowanie kolejnej serii jest kontynuowane: tworzymy historie, autorzy piszą, kontynuujemy rozmowy, coraz nowe plany się wykluwają. Nie mieliśmy zaplanowanego filmowania aż do późnego 2020.
Dodał, że z niecierpliwością wyczekuje na bezpośredni powrót do produkcji nowej serii.
Nie mogę się doczekać, aż wszyscy ponownie się spotkamy, w ciemnym niczym grota studiu, z wybudowanym niemożliwym planem, martwiąc się, czy wszystko idzie według harmonogramu, podczas gdy ekipa aktorska śmieje się ze swoich żartów w kącie, a cała ekipa wygłupia się i żartuje sobie z siebie.
Na razie Mandip Gill oraz reszta ekipy aktorskiej pozostają w kontakcie w czasie społecznej izolacji i starają się utrzymać wzajemny dobry nastrój – nawet jeśli oznacza to jedynie wysyłanie sobie memów. Mandip Gill wyznała ze śmiechem:
Dosłownie przed chwilą napisałam do Jodie. Mamy grupę na WhatsAppie i wciąż wysyłamy sobie memy, wiadomości. Brad wysyła wideo ze swojego mieszkania – jak tylko to wszystko się skończy, zamierzamy się spotkać. Pozostajemy w kontakcie, bo jesteśmy ze sobą naprawdę blisko – spędziliśmy razem wiele godzin. I staliśmy się w pewnym sensie… wiem, że brzmi to oklepanie, ale uważam, że rodziną. I oczywiście, Jodie jest niecierpliwa i wciąż pyta: Możemy się niebawem spotkać?. Chce, żebyśmy zrobili spotkanie na Zoomie. Zaproponowałam Bradowi, że skoro omija go The Chase, to może przeprowadzić quiz dla nas…
Doktorowe The Chase na Zoomie? Chyba nikt nie miałby nic przeciwko obejrzeniu takiego odcinka, nie sądzicie?
Dodatkowo Chris Chibnall potwierdził, że prace postprodukcyjne nad odcinkiem specjalnym mają się dobrze.
Kontynuujemy postprodukcję Revolution of the Daleks. Nasze wspaniałe ekipy pracują zdalnie nad efektami wizualnymi i przysyłają nam swoje postępy.
Możemy się więc spodziewać, że zobaczymy odcinek specjalny w najbliższym okresie świątecznym.
Wygląda na to, że faktycznie nie mamy się o co martwić w związku z serialem. Pozostaje czekać i być bezpiecznym, podczas gdy tym razem to nie Doktor, a doktorzy całego świata ratują świat.
Źródło: RadioTimes, Cultbox