Nardole ma konkretny powód, dla którego wraca do TARDIS

Kiedy Matt Lucas po raz pierwszy pojawił się w świątecznym odcinku specjalnym Doktora Who, większość fanów z góry założyła, że już więcej nie zobaczy postaci Nardole’a. Jednak odkąd oficjalnie ogłoszono jego powrót w dziesiątej serii, mnóstwo fanów zaczęło zastanawiać się nad sposobem, w jaki konstrukcja tego bohatera zostanie dostosowana do potrzeb dłuższego pobytu u boku Petera Capaldiego.

Sam Matt Lucas, mimo że nie może zdradzić nic konkretnego, wyjawił, że Nardole ma swoje powody, dla których ponownie przyłączy się do Doktora. W czasie spotkania z fanami po przedpremierowym pokazie najbliższego odcinka powiedział:

Zauważyłem, że niektórzy ludzie ciągle dopytują „Czemu ta postać tam będzie?”. Równie dobrze mogliby pytać, czemu będzie tam Matt Lucas…

A czemu ta postać powraca? Jest pewien określony powód, dla którego znów spotyka Doktora i jest to… Nie, nie powinienem mówić nic więcej. Ale ten powód jest szczególny i w czasie trwania tej serii zobaczycie różne aspekty mojej postaci. Zmienia się na przestrzeni odcinków, nawet wydaje się nieco bardziej rozgarnięty… Przez większość czasu.

Nie wyjaśniono nic więcej na temat tajemniczych motywów Nardole’a, chociaż sceny zawarte w pierwszym odcinku mogą sugerować, że jest on zależny od Doktora z powodów… technicznych. Z drugiej strony jednak sekretna misja Nardole’a z pierwszego odcinka może przeciągnąć się także na resztę serii, wiążąc go z Doktorem z jeszcze innych, na razie nieznanych powodów.

Później Lucas opowiedział, w jaki sposób cichcem przeprowadzano jego powrót do Doktora Who. Wygląda na to, że aktor sam dopraszał się powrotu do swojej roli z powodu wielkiej miłości do serialu.

Potrafię być bardzo natarczywy i ciągle kontaktowałem się ze Stevenem, mówiąc, jak bardzo byłbym szczęśliwy, gdybym znów zagrał w Doktorze. Od dawna chciałem wziąć udział w serialu, jednak nieco się stresowałem: częściowo ze względu na to, że sam jestem wielkim fanem, a częściowo dlatego, że mój zmarły partner także był wielkim fanem Doktora Who. Dlatego to dla mnie dość emocjonalna sprawa.

Długi czas się zbierałem do powrotu, aż wreszcie mogłem z czystym sumieniem stwierdzić, że jestem gotowy. A kiedy już sobie to uświadomiłem i wystąpiłem, chciałem wrócić i zagrać jeszcze raz. Świetnie się bawiłem podczas kręcenia Mężów River Song („The Husbands of River Song”) i mam nadzieję, że nie zepsułem go dla zbyt wielu widzów.

A wy co powiecie na powrót Nardole’a? Czy według was pasuje na następnego towarzysza Doktora? Jaka może być jego „misja”? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: Radio Times



Katarzyna J. - absolwentka anglistyki, a zarazem wielbicielka szeroko pojętej literatury i kinematografii. Ostatnio zafascynowana językiem i światem (pop)kultury Korei Południowej. Gallifreyański Kot Schrödingera - losowo znika i pojawia się w składzie redakcji.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

2 thoughts on “Nardole ma konkretny powód, dla którego wraca do TARDIS

  1. Strasznie lubię wiedzieć, że ktoś z obsady jest takim fanem, no wiem, niby nie powinno to wpływać na odbiór, ale tak mi się ciepło robi.

  2. Nie powiem, żebym podczas oglądania „The Husbands of River Song” pomyślał, że chętnie bym jeszcze zobaczył Nardola, szczerze mówiąc nie zwróciłem na niego większej uwagi bo byłem zajęty entuzjazmowaniem się River i Dwunastym, ale ucieszylem się, gdy ogłosili go towarzyszem, przede wszystkim dlatego, że w końcu to nie współczesna, młoda Brytyjka ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *