Moffat nie chciał ujawniać informacji o zmianie Doktora
Według Stevena Moffata news o zmianie Doktora mógł pozostać w sekrecie aż do połowy dziesiątej serii. Decyzja Petera została ogłoszona w styczniu bieżącego roku podczas wieczornej audycji radiowej Jo Whiley i dla wielu fanów przyszła zupełnie niespodziewanie. Jednak wygląda na to, że Steven Moffat chciał utrzymać tę wiadomość w tajemnicy o wiele dłużej.
W dzisiejszych czasach nic nie pozostaje sekretem na długo, więc nie było sensu nawet próbować. Sto razy bardziej wolałbym, żeby nikt nie wiedział o zbliżającej się regeneracji Doktora, to byłoby takie ekscytujące! Ale nie mogliśmy tego zrobić, to nierealne.
Musieliśmy rozważyć wszelkie argumenty za i przeciw, jeśli chodziło o sposób, w jaki podamy tę wiadomość fanom. Zrobiliśmy to wtedy, bo wciąż było całkiem sporo czasu zanim serial powróci na wizję i większość normalnych ludzi, w przeciwieństwie do whovian, przestanie się zastanawiać nad tożsamością nowego Doktora i po prostu obejrzy nową serię. Nie chcieliśmy wycieku na tydzień przed premierą.
Jednakże Steven Moffat miał swój własny plan, jak można by było wykorzystać ujawnienie tej informacji w innym terminie:
Osobiście ogłosiłbym wiadomość o zmianie odtwórcy roli Doktora w połowie emisji najnowszego sezonu. W rezultacie statystyki poszybowałyby w górę, bo wszyscy by rozmawiali o Doktorze Who akurat w momencie, w którym dyskusje na ten temat zwykle wygasają.
Jednak zatrzymanie jakiejś informacji w tajemnicy jest praktycznie niewykonalne, co czyni mnie nieco zdesperowanym, ale widocznie inaczej się nie da.
Moffat także przyznaje, że obawiał się przysłonięcia ostatniej serii z udziałem Petera Capaldiego przez wiadomość o jego odejściu. Fanów bardziej by interesował potencjalny następca Capaldiego niż jego gra aktorska.
Możemy tylko liczyć na to, że to się nie wydarzy. A czy dla was Trzynasty Doktor jest już teraz ważniejszy od obecnego? Podzielcie się opiniami w komentarzach!
Źródło: Radio Times