Metro.co.uk rozmawiało z Mandip Gill, czyli serialową Yaz o serii 13. Oto, czego się dowiedzieliśmy. Uwaga, aktorka udzieliła potencjalnie spojlerowej wypowiedzi odnośnie losów swojej postaci, w związku z czym tę część wypowiedzi ukryliśmy. Tę część przeczytacie na własną odpowiedzialność!
Chris Chibnall wspomniał w ogłoszeniu dotyczącym odejścia z serialu, że zawarł z Jodie pakt dotyczący tego, że zrobią wspólnie trzy serie i razem odejdą z serialu. Okazuje się, że nie było to zupełnie tajemnicą między nimi obojgiem, jak mówi Mandip:
Zawsze wiedziałam, że była taka umowa. Mieli odejść, ona i Chris, po trzech latach. Zacząć razem i razem skończyć. Dlatego to nie było nic nowego. Wiem, że w czasie, gdy kręciliśmy ostatni odcinek [regeneracyjny], zadawała sobie trochę pytanie: „czy robię właściwie?”. Robisz. Kochasz to, cieszysz się tym, to wspaniała praca, więc myślę, że zawsze będziesz się nad tym zastanawiać, zawsze będziesz coś kwestionować, nawet jeśli jest to słuszne […]
Nigdy w żadnej rozmowie nie powiedziała mi, że odchodzi. Myślę, że to byłoby bardziej bolesne, gdybym się w taki sposób dowiedziała. Zaangażowałam się w ten serial, nawet gdy nie znałam Jodie, wiedząc, że to nastąpi. Dlatego też to nie było emocjonalnym zaskoczeniem.
Aktorka powiedziała też parę słów o ostatnich scenach w nadchodzącej serii:
To było tak wyjątkowe. Mamy tak wiele pięknych zdjęć, które ludzie zrobili; wiele osób przyszło na plan tego dnia – kierownictwo, ludzie z biur, ludzie z Londynu. I to było piękne, ale było znacznie więcej łez, niż się spodziewałam!
Myślisz sobie, że kończysz pracę, ale ja i Jodie jesteśmy przyjaciółkami. Zaczęłyśmy po prostu ze sobą pracować, ale to kumpelka.
Aktorka zapytana o to, jak będziemy się czuli po napisach końcowych finałowego odcinka Doctor Who:Flux odpowiedziała:
Płakałam, a ja zwykle nie płaczę. Ludzie za kamerami płakali, więc myślę o tym z nadzieją – nie chcę, żeby [fani] płakali, ale powinni płakać!
Rozwiń, by dowiedzieć się, co Mandip powiedziała o losach swojej postaci
Mandip opowiedziała też o swoich przemyśleniach, gdzie chce pozostawić postać pomiędzy przyszłorocznymi odcinkami specjalnymi, a serią 13:
Chcę, żeby miała ciągle przed sobą trochę pytań. Nie chcę, by wiedziała o wszystkim. Nie chcę, by wiedziała jak wszystko działa i była pewna, czy pozostanie w kosmosie, czy wróci na dobre do Sheffield.
Rozwinęła się jako osoba w sposób naturalny. Kiedy wróci do Sheffield, będzie najlepszą policjantką w historii, bo stanęła przeciwko tak wielu przerażającym kosmitom, potworom [oraz] ludziom, że nie powinno jej nic tak naprawdę przerażać w Sheffield. I myślę, że odnalazła siebie.
Mandip mówiła dalej:
Dla Yaz to koniec jej i tej Doktor, więc kiedy mówi pewne rzeczy, to było trudne…. Są tam po prostu naturalne emocje, które zostały napisane tak pięknie i to było takie wspaniałe. Wiesz, co kręcisz, kiedy to robisz i myślisz sobie: „To jest wielkie”.
Dobrze czytacie – Mandip użyła sformułowania this Doctor, a nie the Doctor. Zdecydowanie nie jest to to samo.Przypadek, czy stoi za tym coś więcej i Mandip niechcący coś zdradziła? Czyżby Yaz wcale nie skończyła przygody z Doktor, tylko z Trzynastą? Jeśli tak, to o jaką inkarnację Doktor może chodzić? Jeśli byłaby to Ruth, to nie byłoby nic dziwnego, że Doktor jej nie pamięta – w końcu została jej skasowana cała pamięć z tego okresu. Jeśli zaś byłaby to Czternasta inkarnacja… mielibyśmy pierwszy w New Who przypadek, gdy towarzysz niejako zostaje przekazany między showrunnerami. Sytuacja mało prawdopodobna, ale biorąc pod uwagę, że zarówno Mandip Gill, jak i John Bishop nie wykluczyli, że mogliby się pojawić u boku Czternastki – kto wie?
Jak sami widzicie, obie wypowiedzi sugerują, że Yaz powinna przeżyć serię 13. Wprawdzie każdy, kto śledził doniesienia z planu odcinka noworocznego, wie że było to bardzo prawdopodobne, ale wcale nie musiało to być takie oczywiste.
Mandip powiedziała także:
Jak zobaczycie, w tej serii jest wiele pytań, nad Yaz którymi się zastanawia. Nie wie, jak je głośno wypowiedzieć, nie wie, jak wyrazić co czuje. Ta podróż wyzwoliła w niej tak wiele emocji, z którymi nigdy by się nie zmierzyła, gdyby pozostała w Sheffield robiąc to, co zawsze robiła.
Naturalnie także jest bardziej pewna siebie. Wie jak pewne rzeczy działają. Zawsze będzie potrzebować Doktor, zobaczycie to, zawsze autentycznie będzie jej potrzebować, niezależnie od tego, ile się od Doktor nauczyła, zawsze ma przestrzeń na rozwój.
Doctor Who: Flux, czyli 13 seria to jedna dłuższa historia złożona z 6 odcinków. Pierwszy odcinek będzie mieć premierę pojutrze, 31 października, w Wielkiej Brytanii o 19:25 polskiego czasu na kanale BBC One, zaś polska premiera nastąpi 19 listopada o 17:25 na kanale BBC First. Zapraszamy już teraz do dołączenia do dyskusji o nowym odcinku na Discordzie i na Facebooku.
Fan Dwunastego, Dziesiątego i Jedenastego. Planuje pewnego dnia obejrzeć całe Classic Who. Do redakcji Gallifrey.pl dołączył w 2019 roku, a od 2020 jest redaktorem naczelnym. Nałogowy czytelnik (do tego stanu doprowadził go m.in. Harry Potter), chętnie ogląda seriale i filmy fantasy oraz sci-fi. Filmy Marvela są mu nieobce, komiksowo woli jednak DC. Chętnie zagra w gry (zarówno planszowe jak i komputerowe) i ucieknie z pokoju zagadek. Z wykształcenia robotyk, z zawodu programista baz danych.