Gareth David-Lloyd chciałby powrócić jako Ianto Jones

Aktor Gareth David-Lloyd z chęcią powróciłby do serialu Torchwood, pomimo śmierci jego postaci w mini serii Dzieci Ziemi („Children of Earth”) z 2009 roku.

Jak niedawno informowaliśmy, ulubieniec fanów, Ianto Jones, powraca do uniwersum Doktora Who w zbliżającym się słuchowisku Big Finish. Jednak aktor chciałby by jego postać wróciła także na ekrany telewizorów.

W wywiadzie dla RadioTimes.com powiedział:

Powróciłbym z chęcią. Myślę, że musiałoby to zostać zrobione w odpowiedni sposób, ale zapewne tak by było, biorąc pod uwagę niesamowitą kreatywność ludzi, którzy tworzą serial. Po śmierci Ianto pojawiło się wśród fanów wiele oburzenia i niezadowolenia – jednak nie sądzę, że jego powrót byłby czymś łatwym do zaaranżowania. Musiałoby to być wielkie zmartwychwstanie, cała rozbudowana historia, a nie jedynie dotknięcie mnie rękawicą wskrzeszenia, po której nagle bym ożył.

David-Lloyd opowiedział również, jak czuł się w związku z oburzeniem fanów po śmierci jego postaci. Objawiło się ono wieloma listami, skargami składanymi scenarzyście Russellowi T Daviesowi (który pracował również nad Doktorem Who) oraz powstaniem w zatoce Cardiff miejsca pamięci poświęconego postaci Ianto (które po 6 latach nadal istnieje).
ianto
Ściana upamiętniająca Ianto powstała w miejscu, gdzie znajdowało się tylne wejście do Centrali Torchwood

Wiedziałem, że Ianto był popularny i że wielu ludzi będzie zasmuconych jego śmiercią, ale nie spodziewałem się powstania upamiętniającej ściany, ani wysyłania ton kawy do BBC w ramach protestu! Ogrom oburzenia były niesamowity. Może to zaszło nieco zbyt daleko! Byłem tym wszystkim zaskoczony i nieco przytłoczony. Posiadanie miejsca upamiętniającego postać, w którą włożyło się tyle pracy, naprawdę mi pochlebia. Może to irracjonalne, ale tak jest. Cieszę się, że Mermaid Quay dodało tam tabliczkę z wyjaśnieniem – wielu ludzi nieznających serialu mijało to miejsce, myśląc, że jakiś nieszczęśnik zmarł pod tramwajem wodnym czy coś podobnego. Ale to bardzo miłe uczucie, nie mogę uwierzyć, że nadal jest tak bardzo zadbane.

Źródło: Radio Times

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *