Czy Christopher Eccleston postanowił powrócić?

Coś, co całkiem niedawno wydawało się jeszcze niemożliwe – stało się faktem. Christopher Eccleston, którego znamy lepiej jako Dziewiątego Doktora, powraca do swojej roli w nowych słuchowiskach od Big Finish! Dokładnie tak, dobrze przeczytaliście.

christopher

Przypomnijmy, Christopher Eccleston odszedł w serialu po pierwszej serii po powrocie serialu w 2005 r. Od tamtej pory konsekwentnie nie angażował się w żaden projekt związany z Doctor Who. Nawet jego pojawienie się w Dniu Doktora zostało zrealizowane przy wykorzystaniu materiału z pierwszej serii. Aktor złożył jedynie obietnicę pojawienia się w odcinku na 100-lecie serii, jednak raczej nie wierzył w jej dotrzymanie. Deklaracja powrotu do roli podekscytowała fanów Dziewiątego. Jest to naprawdę niesamowite, bo co jeśli to tylko początek? Co jeśli otwiera to możliwość, że… kiedyś nie tylko usłyszymy Dziewiątego w nowych historiach, ale także go zobaczymy?

W końcu mamy już precedens, kiedy to Big Finish przecierało szlaki w powrocie inkarnacji Doktora na ekrany. Mowa tu oczywiście o Ósmym Doktorze, który nie miał nawet swojego własnego sezonu. Pojawił się w 1996 roku w filmie telewizyjnym, zanim popadł w zapomnienie. Jednakże, Paul McGann utrzymywał swoją inkarnację przy życiu dzięki pojawianiu się w słuchowiskach Big Finish przez wiele lat. Ósmy mógł w ten sposób zmierzyć się z największymi przeciwnikami Doktora, poznać nowych towarzyszy i zdobyć pełno nowych fanów.

I w ten sposób docieramy do roku 2013 i mini-odcinka Noc Doktora („The Night of the Doctor”), który to wraz ze sceną regeneracji wypełnił lukę w historii serialu, jednak z szacunkiem dla słuchowisk.

Nie dziwi zatem, że fani spekulują iż powolne zmiany w postawie Ecclestona wobec Doctor Who mogą doprowadzić do powrotu Dziewiątego do serialu. I kto wie czy nie byłoby to coś więcej niż pojedyncza scena? W końcu jego powrót był rozważany przy okazji tego 50-lecia. Z drugiej jednak strony, gdyby nie odmowa Ecclestona, nie poznalibyśmy Doktora Wojny, którego zagrał nieżyjący już John Hurt (aczkolwiek pierwotna wersja scenariusza przetrwała).

Eccleston oficjalnie stwierdził wówczas, że odmówił powrotu ze względu na niewystarczająco dobry scenariusz. Później jednak zaznaczył, że wersja z Doktorem Wojny jest znacznie lepsza. Łatwo sobie wyobrazić, że do odmowy mogły się przyczynić także mieszane uczucia odnośnie powrotu do pracy w serialu i współpracy z BBC.

Rzecz jasna, skoro dostajemy możliwość poznania choćby jednej serii słuchowisk od Big Finish to już jest nieźle. A jeśli będzie ich więcej w przyszłości, to będzie sytuacja w której wygrywają wszyscy. Trzeba jednak mieć na uwadze, że nawet jeśli aktor wróci do roli na dłużej, nie oznacza to, że na pewno będzie chętny do zagrania w jakiejkolwiek produkcji BBC.

Z drugiej strony nadzieja umiera ostania. Sam pomysł, że Eccleston powróci do grania Doktora jeszcze parę lat, nawet parę miesięcy temu wydawał się kompletnie nierealny. Dlatego mamy nadzieję, że nie usłyszeliśmy jeszcze ostatniego słowa od Dziewiątego. Za trzy lata przypada 60. rocznica od emisji pierwszego odcinka, więc trzymamy kciuki za gościnne pojawienie się Dziewiątego – to by było dużo wcześniej niż w 2063 roku.

Cieszycie się? Z jaką inkarnacją najchętniej zobaczylibyście Dziewiątego w jednym odcinku? Dokąd wysłalibyście Dziewiątego na przygodę? Dajcie nam znać w komentarzach.

Źródło: RadioTimes



Fan Dwunastego, Dziesiątego i Jedenastego. Planuje pewnego dnia obejrzeć całe Classic Who. Do redakcji Gallifrey.pl dołączył w 2019 roku, a od 2020 jest redaktorem naczelnym. Nałogowy czytelnik (do tego stanu doprowadził go m.in. Harry Potter), chętnie ogląda seriale i filmy fantasy oraz sci-fi. Filmy Marvela są mu nieobce, komiksowo woli jednak DC. Chętnie zagra w gry (zarówno planszowe jak i komputerowe) i ucieknie z pokoju zagadek. Z wykształcenia robotyk, z zawodu programista baz danych.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *