Czy Christopher Eccleston pojawi się w Time Lord Victorious?
Christopher Eccleston wraca do świata Doctor Who w nowych słuchowiskach od Big Finish – taka wiadomość zelektryzowała fanów Dziewiątego na całym świecie! Wreszcie będziemy mogli go zobaczyć (a w zasadzie usłyszeć) w maju przyszłego roku.
Jak wiecie z naszych doniesień o projekcie Time Lord Victorious, w tych historiach będzie się pojawiać Ósmy, Dziesiąty i właśnie Dziewiąty. W świetle powrotu Ecclestona naturalne staje się tytułowe pytanie niniejszego newsa. Czy Christopher Eccleston pojawi się w Time Lord Victorious? Niestety, osoby które spodziewały się go usłyszeć trochę szybciej będą trochę rozczarowane. Christopher Eccleston nie weźmie udziału w Time Lord Victorious, mimo że Dziewiąty jest częścią tego wydarzenia. David Tennant i Paul McGann zagrają swoich Doktorów w słuchowiskach, jednak Dziewiąty pojawi się tylko w komiksach, książkach i innych drukowanych mediach.
Jak wyjaśnia producent James Goss:
Nie [pojawi się – przyp. red], technicznie rzecz biorąc. Nie znam szczegółowych informacji, jednak sądzę że całość Time Lord Victorious została nagrana zanim Christopher podpisał umowę z Big Finish.
Wygląda na to, że kiedy planowano projekt, umowa Ecclestona z Big Finish nie była nawet w planach.
Big Finish potwierdziło słowa Jamesa Gossa. Umowa z Ecclestonem na nowe słuchowiska została podpisana na krótko przed początkiem sierpnia – z zatem długo po tym jak Time Lord Victorious został rozplanowany, napisany, nagrany i skompletowany. Za późno, by Eccleston mógł w ramach tego projektu wrócić do roli.
Jednak sądząc po doniesieniach z BBC Studios, i tak istniał problem z wpasowaniem Dziewiątego do tego projektu, który i bez Dziewiątego jest ogromnym przedsięwzięciem. Ponownie oddajemy głos Gossowi:
Całość w obecnej formie jest olbrzymia. Cokolwiek ogłosimy, sprawi że projekt będzie jeszcze większy. Z pewnością wchodząc w coś, co obejmuje teatr immersyjny, pokój zagadek, książki, słuchowiska, opowiadania w formie cyfrowej, gry… po prostu obierasz swój kierunek i w zasadzie na tym cała rzecz polega. Jeśli jesteś fanem Dziesiątego, znajdziesz tu mnóstwo jego przygód, którymi możesz się cieszyć. Podobnie rzecz się ma w przypadku fanów Dziewiątego lub Ósmego Doktora.
Cokolwiek wybierzesz, będziesz zadowolony a jednocześnie nie będziesz mieć poczucia wykluczenia, jeśli się z czymś nie zapoznasz.
Innymi słowy – dla każdego, kto chce nacieszyć się nowymi przygodami Dziewiątego zanim z powrotem powitamy Ecclestona w Whoniwersum, Time Lord Victorious może być niezłym wyborem. Nawet jeśli trzeba będzie jeszcze trochę używać własnej wyobraźni, by usłyszeć akcent Dziewiątego Doktora.
Chcielibyście usłyszeć Ecclestona w Time Lord Victorious?
Źródło: Radio Times