Chris Chibnall mówi, że John Bishop nada ‘nowego posmaku’ serialowi
Na początku stycznia dowiedzieliśmy się, że do głównej obsady dołączy nowa osoba. W wywiadzie dla Doctor Who Magazine Chris Chibnall wyjaśnił swoją motywację przy przyjęciu Johna Bishopa na pokład TARDIS:
Od zawsze przyglądam się ulubionym artystom, zastanawiając się co mogliby z siebie dać jako aktorzy. Znamy tyle wspaniałych historii o artystach, którzy zaczynali jako komicy i przekształcili się w rewelacyjnych aktorów – najlepszym przykładem jest Robbie Coltrane w Cracker. John to ktoś, na kogo miałem oko od lat.
Ma za sobą niezły dorobek, pracował z ludźmi takimi jak Jimmy McGovern i Ken Loach, jednocześnie robiąc kilka innych rzeczy, takich jak monologi kabaretowe, autobiografię, wywiady, podcasty i dokumenty podróżnicze.
Chibnall wyjaśnia przy tym, że choć ‘polował’ na Bishopa od jakiegoś czasu, to aktor i tak musiał przejść tradycyjne przesłuchanie, zanim dostał angaż:
Jak zawsze w Doctor Who, przeciągnęliśmy go przez rygorystyczny, kilkuetapowy proces przesłuchań, przez który przebrnął genialnie i z pokorą. John i jego postać nadają serialowi zupełnie nowy posmak i zupełnie nowy rodzaj humoru. Uwielbiamy go na planie i podoba nam się, że jest częścią naszej produkcji.
Na koniec showrunner dodaje:
Nadszedł czas na nowy rozdział w Doctor Who, a zaczyna się on od mężczyzny imieniem Dan. Och, musieliśmy to trzymać w sekrecie od bardzo, bardzo dawna. Nasze rozmowy z Johnem zaczęły się jeszcze zanim uderzyła pandemia. Postać Dana została zbudowana dla niego i czuję radość, mając go na pokładzie TARDIS.
Źródło: RadioTimes