Alex Kingston i Ray Holman o wyglądzie River Song
Alex Kingston oraz kostiumograf Doctora Who, Ray Holman, opowiadają o charakteryzacji River Song w tegorocznym odcinku świątecznym.
Wideo wywiad jest dostępny tutaj. Możemy w nim zobaczyć wypowiedzi Alex i Raya, przeplatane wstawkami z odcinków.
Dla osób nieznających języka angielskiego poniżej znajduje się tłumaczenie (a także zrzuty ekranu).
Alex Kingston:
To, co kocham w wyglądzie River, to jego wyjątkowość, idealne połączenie praktyczności i kobiecości.
Jeśli chodzi o paletę, to są to raczej kolory neutralne – szary, czarny, oliwkowy.
W odcinku świątecznym River często zmienia swoje kreacje, spotkaliśmy się więc z Rayem pewnego popołudnia, by je wybrać. On miał już kilka pomysłów, jednak niepełnych, ale razem jakoś to skleiliśmy i wybraliśmy kompletne ubiory w zaledwie parę godzin. To niesamowite, ale możliwe tylko dzięki Rayowi, który wie, co lubię i co pasuje do mojej postaci.
Najlepsze w tej pracy jest to, że wszystkie ubrania są wygodne. Najgorsze, co może się zdarzyć, to być cały dzień na planie w szpilkach tak wysokich, że pod koniec dnia nie da się już chodzić. Nigdy więcej nie popełnię tej pomyłki.
Gdyby River miała dać mi jakąś radę, pewnie byłoby to: rób dalej to, co robisz. Jeśli widzę coś, co pasuje do mojego charakteru, ubieram to. To samo tyczy się River Song.
Ray Holman:
River to żona Doktora, więc wszystko, co nosi, musi być modne, przemyślane i mieć dużo szczegółów, tak jak ubiór Doktora.
Jeśli chodzi o Alex, to zawsze staram się podkreślać jej talię, bo jest bardzo ładna.
Kiedy początkowo tworzyłem jej postać, potrzebowała bardzo seksownego paska, który mógłby pomieścić przeróżne rzeczy, wybrałem więc skórzany, szeroki pas i do niego dołączyłem inne paski z różnymi kieszeniami i kaburami. Do tegorocznego odcinka świątecznego potrzebowała także dodatkowej przegródki na swoją soniczną kielnię.
Poszczególne dodatki się zmieniają, jednak główna cześć pasa jest taka sama, podkreśla jej urodę, a dzięki temu wygląda bardzo seksowanie i brawurowo.
W odcinku świątecznym River ciągle jest w ruchu – ląduje na śniegu, Hydroflax podnosi ją za gardło… Ona sama wciąż opisuje siebie jako kosmicznego archeologa.
Na samym początku odcinka jest bardzo tajemnicza, kryje się pod płaszczem. Ale to ta sama River i musieliśmy tak to zrobić, żeby po zdjęciu kaptura od razu dało się ją rozpoznać.
Skórzany pas podkreśla jej sylwetkę, skórzana kurtka nadaje jej wygląd osoby żądnej przygód, a sukienka pod spodem pomaga w podkreśleniu sylwetki i w kobiecych ruchach. River musi więc wyglądać jednocześnie odważnie i stylowo.
A jak wam podoba się styl River? Pasuje do jej charakteru, czy może jest zbyt nudny albo wręcz przeciwnie – zbyt krzykliwy?
Źródło: BBC
River jest, była i będzie zawsze cudowna :-)
Dokładnie tak. Niech jej hejterzy spadają na bambus ;)
Świetne profilowe XD
Dziękuję. Kiedy zobaczyłem ten obrazek po raz pierwszy, strasznie mnie rozbawił – uznałem więc, że będzie jak znalazł :)
River jest fajna ale przywracanie jej na więcej niż jeden odcinek byłoby dużym błędem.
„River to żona Doktora, więc wszystko, co nosi, musi być modne, przemyślane i mieć dużo szczegółów, *tak jak ubiór Doktora*.”
Naprawdę dobry żart
Ja się cieszę że to już było ich ostatnie spotkanie i zamkną ten rozdział z nią bo co za dużo to nie zdrowo