Niezrealizowany crossover z serialem Na sygnale
Czasem fajnie jest trochę “pogdybać”: co mogłoby się znaleźć w serialu, gdyby producentów nie ograniczał czas? Jakich dodatkowych scen nie widzieliśmy, choć niejednokrotnie były one pierwotnie planowane? Odpowiedzi można poszukać, przyglądając się scenom usuniętym z ostatecznej wersji odcinka, a jeszcze zabawniej bywa, kiedy znajdziemy wśród nich crossover z innym znanym serialem.
W odcinku Jest jak jest (“The Lie of the Land”) mógł się pojawić crossover z emitowanym od 1986 roku medycznym serialem BBC Na sygnale (“Casualty”).
W dystopijnym świecie (przedstawionym w trylogii o Mnichach w 10 serii Doctor Who), podczas panowania Mnichów na Ziemi, wciąż emitowane są medyczne seriale, takie jak Na sygnale. Wielu ludzi śledzi losy jego bohaterów. Serial najwyraźniej przypadł do gustu również Mnichom, którzy opanowali naszą planetę, a przynajmniej został przez nich uznany za przydatny do ich celów. W jednej scenie mogliśmy zobaczyć Amandę Mealing i Tony’ego Marshalla w rolach doktor Connie Beauchamp i recepcjonisty Noela Garcii.
Zgodnie z wszechobecną cenzurą, serial miał oczywiście przyczyniać się do pozytywnego wizerunku Mnichów i wychwalać ich dobroć. Scena wyglądała więc następująco:
Connie: Znaleźliśmy dowód osobisty kierowcy?
Noel: Nie miała nic przy sobie. Całe szczęście, że Mnich tędy przechodził. Dosłownie wyrwał drzwi i wyciągnął ją z samochodu tuż przed eksplozją.
Connie: Chwalmy wielkoduszność Mnichów.
Okej, jedna wycięta scena to nic takiego, wiele scen spotyka los odrzucenia przed ostatecznym ukształtowaniem odcinka, także w Doctor Who. Co więc jest w niej nadzwyczajnego?
Po pierwsze, taka ciekawostka: Na sygnale jest kręcone w studiu sąsiadującym ze studiem Doctor Who – czyli w studiu BBC Wales w Roach Lock, niedaleko lokalizacji Doctor Who Experience w Cardiff Bay. Idąc trochę dalej, można zobaczyć zwieńczenia budynków za fasadą gmachu BBC Wales; wyglądają jak prawdziwe budynki, a faktycznie są elementami planu zdjęciowego. Robią wrażenie.
Po drugie, scena ta wciąż stanowiła część odcinka podczas przedpremierowego pokazu dla prasy, co oznacza, że została wycięta na krótko przed emisją. Dlaczego? Możemy się tylko domyślać, że Jest jak jest było za długie – odcinek ten jest faktycznie trochę dłuższy od pozostałych w tej serii – więc postanowiono wyciąć z niego mniej znaczące sceny.
Wśród nich znalazł się i ten crossover z Na sygnale. A szkoda. Co prawda nie wniósłby on wiele do treści odcinka, ale mógł stanowić zręczne podtrzymanie pewnego rodzaju tradycji. W swoim czasie Russell T Davies kilka razy puszczał w ten sposób oko do publiczności, między innymi w odcinku Armia duchów (“Army of Ghosts”), gdzie pojawił się crossover z serialem Eastenders, a w finale Dziewiątego Doktora mieliśmy przelot przez najbardziej znane ówcześnie brytyjskie programy rozrywkowe.
Jaki crossover najchętniej zobaczylibyście w Doctor Who?
Źródło: The Doctor Who Companion