Russell T Davies w podkaście Davida Tennanta

Russell T Davies i David Tennant znowu w jednym miejscu i czasie? Jak najbardziej! Obecny showrunner był gościem podkastu David Tennant Does a Podcast With… – a z takim gościem i takim gospodarzem podczas rozmowy nie mógł nie pojawić się temat Doktora Who.

Russell T Davies został ogłoszony następcą Chrisa Chibnalla w 2021 roku, na około rok przed kolejnymi wielkimi wieściami – umową z Disneyem, na mocy której Disney Plus miał zostać nowym międzynarodowym domem Doktora Who. RTD przyznał, że rozmowy na ten temat trwały jeszcze zanim zdecydował się wrócić do swojej dawnej roli.

Podjęto już działania ze strony BBC, żeby przenieść serial na serwis streamingowy. Pomyślałem sobie, że będzie on potrzebował ochrony i powiedziano mi coś takiego: „Potrzebny nam będzie producent, który poradzi sobie z 1000 kierowników” – i dokładnie tak to wygląda.

Zapytany dlaczego BBC uważało, że serial potrzebuje zastrzyku pieniędzy od platformy streamingowej, by móc powstawać dalej, Davies odparł, że „czegoś takiego chciano”. Jak wyjaśniał:

To nie jest tylko świat, w którym żyjemy. [Dawny dyrektor ds. produkcji fabularnych w BBC] Piers Wenger naprawdę uważał, że serial zasługuje na taki budżet. Patrzysz sobie na te wszystkie Stranger Things, produkcje gwiezdnowojenne i te od Marvela. Powiedział, że Doktor Who powinien tak wyglądać. Zasługuje na to, żeby tak wyglądać.

Russell zażartował, że „nie wróci po raz trzeci” w przyszłości do Doktora, na co David Tennant odparł, że też nie sądził, że jeszcze wróci po raz drugi jako obecne wcielenie Doktora. RTD odpowiedział na to:

To prawda, ale nie robię się młodszy, mój drogi. Ale w pewnym momencie będę musiał zwolnić. Kiedyś ten czas nadejdzie. Ostatnim razem to Steven Moffat [mnie zastąpił], a i to nie stało się z dnia na dzień, jak „Dobra, jedziesz!”.

Myśli się o tym, toczą się na ten temat rozmowy, ale jest to trudne. Skomplikowane. Ale lepiej, żeby się toczyły. Wyobraź sobie, że padam martwy na biurko. Ten banał by mnie zabił!

W trakcie rozmowy David Tennant ujawnił też, kiedy dokładnie po raz pierwszy otrzymał propozycję zagrania Dziesiątego Doktora. Aktor grał wówczas w serialu Daviesa Casanova.

To była chyba przedostatnia noc zdjęć w Manchesterze. Byłeś tam wtedy i razem z Julie Gardner zaprosiliście mnie do twojego domu.

RTD i Julie Gardner pokazali mu kasetę z wczesnymi ujęciami z pierwszego i szóstego odcinka serii 1, Rose i Daleka. Jak wspomina aktor:

Jeden z nich był ukończony bardziej niż drugi. Ale to było takie „chodź zobacz”, bo rozmawialiśmy wcześniej o tym i sądziłem, że zostałem zaproszony na taki mały przedsmak. Pokazaliście mi te dwa odcinki, co było świetną frajdą. A potem ty i Julie, praktycznie znikąd, wyskoczyliście z tym pomysłem.

Davies dodał:

Julie to powiedziała. Chciałbym, żebym to był ja. Ona przetarła szlak pytając: „Byłbyś może zainteresowany…?”

RTD zażartował, że tak „schwytali w pułapkę” Tennanta. Przyznał, że to spotkanie było „kompletnie” ustawione, żeby dowiedzieć się czy David Tennant byłby w ogóle zainteresowany i jaka jest jego reakcja na nową erę serialu. Potem przytoczył odpowiedź przyszłego Dziesiątego:

Zapadła cisza i powiedziałeś: „chcę płaszcz sięgający dotąd”, wskazując na swoją kostkę. A ja pomyślałem sobie: „Mamy go!”

Fajna ciekawostka dla osób lubiących zakulisowe rzeczy. Skoro o kulisach mowa – warto zaznaczyć, że odcinki Doctor Who: Unleashed zaczęły się właśnie ukazywać na kanale YouTube serialu, a więc wreszcie oficjalnie poza Wielką Brytanią można zajrzeć za kulisy najnowszej ery Doktora Who. Z powyższego wynika też, że niezależnie od dalszych losów serialu, ruszają powoli przygotowania do poszukiwań następcy RTD. Nie jest to zaskakujące, bo kiedyś musi pojawić się ktoś nowy (albo stary – fani ery Moffata zachęcają go do powrotu na jego X/Twitterze!). Biorąc pod uwagę historię New Who, a konkretnie fakt, że nie jest łatwo znaleźć chętnych na to stanowisko, chyba lepiej przygotować potencjalnego kandydata lub kandydatkę odpowiednio wcześnie, co pozwoli zminimalizować przerwę między erami i da maksymalnie długi czas na poszukiwania.

Pełen podkast, w którym Davies opowiada nie tylko o Doktorze Who, ale także m.in. o swoim zmarłym mężu i dorastaniu w małym walijskim mieście będąc gejem, odsłuchacie tutaj.