Siedemnastowieczny wiersz sugeruje, co znajduje się w skrytce
Fani zainteresowani snuciem teorii na temat tego, co uwięzione jest w skrytce, zauważyli, że podpowiedź znajduje się w wierszu opublikowanym w 1681 roku.
Wiersz Do cnotliwej damy autorstwa Andrew Marvella był inspiracją dla twórców Doktora Who. Jeden z odcinków najnowszej serii nosi tytuł World Enough And Time. Jest to fragment tekstu wiersza, który rozpoczyna się słowami:
Had we but world enough, and time,
This coyness, Lady, were no crime
W przekładzie Jerzego Pietrkiewicza fragment ten brzmi:
Gdybyśmy czasu mieli dość na świecie
Twa skromność zbrodnią by nie była przecie
Zaś nasza redakcyjna poetka K. proponuje bliższą oryginalnemu, zwięzłemu brzmieniu wersję:
Gdybyśmy czasu mieli więcej,
Twą skromność cnotą zwałbym prędzej
Okazuje się, że analizując ten wiersz, możemy znaleźć wskazówkę na temat tego, co lub kto znajduje się za tajemniczymi wrotami.
Oryginalny tytuł wiersza brzmi To His Coy Mistress. Oczywiście od razu kojarzy się to z Missy, która w odcinku Ciemna woda („Dark Water”) wyjawiła, że jej imię to zdrobnienie od żeńskiej formy tytułu Mistrz – Mistrzyni, czyli Mistress.
Podpowiedzi odnośnie skrytki udziela druga strofa. Najbardziej interesujące wersy to:
Thy beauty shall no more be found,
Nor, in thy marble vault, shall sound
My echoing song;
Wg Pietrkiewicza:
Nikt tam piękności nie znajdzie po tobie
Ni ci nie zabrzmi w marmurowym grobie
Echo mej pieśni
W wersji K.:
Piękno na wieki twe zmarnieje
W krypcie z marmuru nie wybrzmieje
Echo mej pieśni
W wierszu słowo vault odnosi się do grobu, jednak można tłumaczyć je również jako krypta lub skrytka. To, czego strzeże Doktor, znajduje się w miejscu, które oryginalnie (po angielsku) nazywane jest własnie vault.
Ten tekst to nie jedyny dowód, który wskazuje na Missy. Z drugiej strony każdy, kto oglądał poprzednie serie, wie, jak bardzo Steven Moffat potrafi zaskoczyć widzów. Może scenarzyści celowo podsuwają nam fałszywy trop, a w rzeczywistości czeka nas coś zupełnie niespodziewanego? Prawdopodobnie dowiemy się już niedługo.
Czy „cnotliwa mistrzyni” może być uwięziona w „marmurowej krypcie”? Przekonuje was ta teoria czy macie inne pomysły?
Źródło: Inverse
Moffat lubi komplikować, ale nie wydaję mi się, żeby w tym przypadku posunął się do czegoś, czego nikt się nie spodziewa (chociaż lubię niespodzianki, zwłaszcza te miłe).
Czy ja wiem… od pierwszego odcinka spodziewam się Missy, ale zobaczymy.
Ja to prędzej Mistrza w inkarnacji Saxona się tam spodziewam.
Ale Saxona to tam akurat nie ma.
Wiem.
No ja myślę, że skoro już tak jakby potwierdzono, że to ona, to będzie ona… Chociaż w sumie, nie wiadomo, może będzie wielki plot twist. Byleby tylko miał sens.