Nominacja do British LGBT Award!
Doctor Who od dawna świetnie sobie radzi z reprezentacją różnych mniejszości, ostatnio jednak zrobił wielki krok do przodu, wprowadzając pierwszą otwarcie homoseksualną towarzyszkę Doktora. Bill Potts dla wielu osób stała się bardzo ważną, bliską sercu postacią. Znalazło to odzwierciedlenie w nominacji do nagrody brytyjskich środowisk LGBT.
Została bardzo dobrze przyjęta i jest to dowodem na to, że ludzie dobrze reagują na lesbijkę w popularnym serialu telewizyjnym.
To było naprawdę pozytywne doświadczenie, zwłaszcza podróżowanie po całym świecie i spotykanie się z ludźmi. Spotkałam parę młodych dziewcząt, które należały do mniejszości etnicznych. Rozmawiały ze mną o tym, jak oglądanie Bill w Doctor Who pozwoliło im się otworzyć i czuć się komfortowo ze swoją orientacją. Dla mnie to ogromne osiągnięcie.
Zaś o jej orientacji i szerzej rozumianej reprezentacji ma następującą opinię:
Nie powinno się robić z tego wielkiego halo w dwudziestym pierwszym wieku. Najwyższy czas, nie uważacie? Reprezentacja to ważna kwestia, zwłaszcza w popularnym serialu. Ważne jest, żeby podkreślać, że ludzie są homoseksualni, są czarni – na świecie są też kosmici, więc miejcie oczy szeroko otwarte.
Pamiętam, jak oglądałam telewizję w dzieciństwie – jako dziewczynka mieszanego pochodzenia nie widziałam zbyt wielu ludzi wyglądających podobnie do mnie. Uważam więc, że możliwość wizualnej identyfikacji z postacią na ekranie jest ważna.
[Homoseksualizm] nie jest główną cechą definiującą charakter Bill – to jest po prostu część tego, kim jest, coś dzięki czemu jest szczęśliwa i z czym czuje się komfortowo.
Jakbyśmy uznali „zróbmy z niej ciemnoskórą lesbijkę”, to brzmiałoby to trochę banalnie. Nigdy nie myślałem o niej w ten sposób. Napisałem scenkę na potrzeby castingu, w której opowiada o chłopaku, który jej się podoba i to po prostu nie grało. Nie wiedziałem, co mi nie pasuje, więc zacząłem z tym kombinować. Tak właśnie kształtuje się postacie. Spróbowałem wpisać tam kwestię, że podoba jej się dziewczyna – i zagrało. Zaczęło brzmieć naprawdę dobrze. Właśnie stąd wzięła się jej orientacja.