Moffat: Następny główny scenarzysta będzie wspaniały
Showrunner Doktora Who krótko omówił kwestię poszukiwań swojego następcy, kiedy „nadejdzie odpowiedni moment” i będzie musiał pożegnać się z programem.
Podczas tegorocznego Edinburgh International Television Festival, po zamkniętym pokazie odcinka otwierającego dziewiątą serię, Steven Moffat został zapytany, czy może „przygotowuje kogoś do przejęcia pałeczki” w przyszłości.
Wymiana zdań wyglądała następująco:
– To ja przygotowuję ludzi? Nie przypuściłbym, że to będzie wyglądało tak groźnie.
– A czy nie upewnia się pan czasem, żeby cała reszta wypadła słabo, żeby samemu na tym tle wyglądać dobrze?
– Nagle przeskoczyliśmy od przygotowywania ludzi do ich umyślnego sabotowania. Mogę potwierdzić, że nie robię żadnej z tych rzeczy. Kiedy przyjdzie pora, o wszystko zadbamy i wszystko będzie wspaniałe, ale nie, częścią mojej pracy nie jest przygotowywanie ludzi [śmiech]… ani celowe sabotowanie ich działań. „Okej, pozmieniam mu ten scenariusz tak, że już więcej go nie zatrudnią!”. Czasem to robię.
Scenarzysta zdradził też w rozmowie z Daily Mail:
Jeśli sprawiałoby nam trudność wpadanie na nowe pomysły do Doktora Who, należałoby przestać go produkować. Jest cały Wszechświat, który można wysadzić, więc jeszcze nie skończyły mi się koncepcje.
Twórca Being Human, Toby Whithouse, potwierdził niedawno, że nie było żadnych oficjalnych rozmów o jego ewentualnej kandydaturze na nowego głównego scenarzystę.
Steven Moffat ponownie stanie za sterami Doktora Who podczas prac nad dziesiątą serią, mimo pogłosek, jakoby nie miała ona zostać wyemitowana w przyszłym roku.
Źródło: CultBox