Czy David Bradley częściej będzie grał Pierwszego Doktora?
Oczekiwanie na specjalny odcinek świąteczny osładzają nam pojawiające się co parę dni informacje na jego temat. Tym razem dziennikarze Radio Times mieli możliwość zapytać Davida Bradleya o jego odczucia związane z tym wydarzeniem.
Miłośnicy Doctor Who wpadli w prawdziwy zachwyt, kiedy latem ujawniono, że aktor, znany między innymi z Gry o tron, ponownie pojawi się w Whoniwersum. Ostatnim razem na srebrnym ekranie zagościł w 2013 roku w dokumencie Przygoda w czasie i przestrzeni („An Adventure in Space and Time”), gdzie wcielił się w postać Williama Hartnella, odtwórcy roli Pierwszego Doktora. W nadchodzącym wielkimi krokami odcinku świątecznym Twice Upon a Time zagra zaś nie aktora, a samą jego postać.
W wywiadzie dla Radio Times Bradley stwierdził, że bardzo chętnie powróci do Whoniwersum. Ma również głęboką nadzieję, że po uroczystej emisji grudniowego odcinka specjalnego będzie miał okazję na większą liczbę podróży w TARDIS.
Jeśli BBC mnie o to zapyta, to bez najmniejszego wahania odpowiem: tak. Myślę, że to byłoby świetne. Jestem bardzo szczęśliwy, że byłem zaangażowany w oba projekty (Doctor Who i An Adventure in Space of Time). To jest coś, czego w swojej karierze nigdy byś się nie spodziewał – gdy ogląda się coś w młodości, nie wyobraża sobie, że kiedykolwiek będzie się miało możliwość bezpośredniego zaangażowania. To późna, wielka radość. Gdyby ktoś zechciał to zrobić, byłbym tym bardzo zainteresowany.
Później ujawnił powód, dla którego pragnął pozostać za sterami TARDIS. Pochwalił się, że ostatnie tygodnie, w których kręcono Twice Upon a Time, były dla niego jednymi z najbardziej satysfakcjonujących zadań aktorskich, z jakimi miał do czynienia przez całą swoją długą i bogatą karierę.
Ten odcinek świąteczny jest czymś, co cenię bardzo wysoko. Jeszcze go nie widziałem, więc nie jestem w stanie powiedzieć, czy to zadziałało, ale zwiastun wygląda całkiem obiecująco.
Biorąc pod uwagę fakt, że David Bradley przyznaje się do niecierpliwego oczekiwania na to, by móc zobaczyć nową Trzynastą Doktor w akcji, możemy zakładać, iż będzie miał dużo powodów do zadowolenia w te święta – nawet jeśli nie dostanie szansy na to, by wrócić jeszcze kiedyś do serialu.
A jak wam się wydaje, czy marzenie Davida Bradleya kiedyś się spełni? Czy stanie jeszcze raz za sterami TARDIS? Czy chcielibyście, by Pierwszy Doktor ponownie pojawił się w serialu?
Źródło: Radio Times
Mogliby wreszcie zrobić te zaginione odcinki
Z Pierwszym, w tym zaginione w całości Marco Polo
Jeszcze znaleźć podobnego aktora do Patricka Troughtona i będzie komplet
Z wyglądu i głosowo