13 seria: Doctor Who wraca na plan!

Mamy dla Was dobre wieści, na które na pewno czekaliście! Wkrótce ma zacząć się kręcenie następnej, 13 serii Doctor Who. To już nawet nie kwestia miesięcy, a tygodni.

Wiele osób zmartwiło się, że pandemia koronawirusa opóźni kręcenie, o czym pisał Styczeń. Zwłaszcza, że ostatnio źródło tabloidu The Mirror powiedziało:

Bezpieczne kręcenie to powolny proces. Jeśli seria będzie ukończona i gotowa do emisji w przyszłym roku, będzie to nic innego jak po prostu cud. Bardzo kosztowny cud.

Niemniej wygląda na to, że kręcenie powinno rozpocząć się w tym roku – mniej więcej zgodnie z pierwotnym planem.  Źródło w BBC powiedziało redakcji Radio Timesa:

Rozpoczęcie kręcenia wciąż jest zaplanowane na ten rok, powinno nastąpić w ciągu kilku tygodni. Wciąż mamy nadzieję na premierę 13 serii w 2021 roku, jednak wszystko zależy od okoliczności.

Źródło wskazuje tym samym, że plotki jakoby 13 seria została opóźniona aż do 2022 roku są nieprawdziwe.

Nie wiadomo jak zasady zachowywania dystansu społecznego wpłyną na czas produkcji nowej serii, co trwa zwykle 9-10 miesięcy. Niektórzy uważają, że obecna sytuacja może poskutkować albo wydłużeniem czasu produkcji, albo zmniejszeniem ilości odcinków.

BBC nie potwierdziło ani nie zaprzeczyło na ten moment plotkom o zmianie formatu serialu. Oznacza to, że na konkretne informacje jak wiele Doktor dostaniemy w nowym sezonie będziemy musieli jeszcze poczekać.

Na razie niewiele wiadomo o nowym sezonie poza niepotwierdzonymi plotkami, że Bradley Walsh i Tosin Cole mają odejść z serialu. Na pokładzie TARDIS miałaby pozostać Yaz. Nie wiemy także, czy w takiej sytuacji do Yaz dołączą nowi towarzysze ani czy jakiś potwór powróci.

13 seria - Mistrz

Sacha Dhawan w niedawnej rozmowie o Mistrzu powiedział:

Rzecz w tym, że… to, co uwielbiam w Mistrzu, to to, że możesz go umieścić w najmroczniejszych, najbardziej niebezpiecznych miejscach, w zasadzie niemożliwych sytuacjach. A on zawsze znajdzie sposób, by się z nich wydostać. Jak to robi, nie mam pojęcia!

Można to uznać za pewne potwierdzenie, że Mistrz przeżył wybuch zainicjowany przez Ko Sharmusa w finale ostatniego sezonu. W końcu było wtedy słychać „Wszyscy, tędy, teraz!”, co sugerowało, że Mistrz oraz część jego armii Cybermistrzów przetrwali. Sacha Dhawan jednak szybko dodał:

Nie było żadnych rozmów o moim powrocie. Wiem, że planują kolejny sezon i czekam pod telefonem. Naprawdę chciałbym wrócić. To byłoby ciekawe zobaczyć, jeżeli wrócę, dokąd zabiorą moją postać. Wiecie, Mistrz jest tak nie przewidywalny, że potrafi wydostać się z każdych tarapatów. Jestem pewien, że jeszcze się pojawi. Trzymam za to mocno kciuki!

Myśl o powrocie jest dość onieśmielająca. W końcu jeśli wrócę, to muszę wrócić z jeszcze większym przytupem. Nie chciałbym zawieść fanów. Na razie muszę czekać na telefon, więc jeszcze się zbytnio nie martwię.

Na razie, zanim nastąpi 13 seria, przed nami odcinek specjalny – Revolution of The Daleks. Na szczęście został nagrany na długo przed pandemią i obecnie znajduje się w postprodukcji, aczkolwiek jeszcze nie wiemy czy pojawi się na święta, czy może bliżej Nowego Roku. Czekamy cierpliwie!

Źródło: Radio Times 1 i 2



Fan Dwunastego, Dziesiątego i Jedenastego. Planuje pewnego dnia obejrzeć całe Classic Who. Do redakcji Gallifrey.pl dołączył w 2019 roku, a od 2020 jest redaktorem naczelnym. Nałogowy czytelnik (do tego stanu doprowadził go m.in. Harry Potter), chętnie ogląda seriale i filmy fantasy oraz sci-fi. Filmy Marvela są mu nieobce, komiksowo woli jednak DC. Chętnie zagra w gry (zarówno planszowe jak i komputerowe) i ucieknie z pokoju zagadek. Z wykształcenia robotyk, z zawodu programista baz danych.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *