Russell T. Davies o doktorowym uniwersum w stylu MCU

Russell T. Davies powiedział, że Doctor Who powinien mieć rozległe współdzielone uniwersum podobne do tego, które stworzył Marvel (i znamy je jako MCU, czyli Marvel Cinematic Universe – Uniwersum Kinowe Marvela) a także do uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Mimo, że minęła już ponad dekada, od kiedy RTD odszedł z serialu przekazując stery serialu Stevenowi Moffatowi, w dalszym ciągu opinie Daviesa mają duży wpływ na fanów, a jego ostatni pomysł brzmi faktycznie interesująco.

W świetle ostatniego napływu w serwisach streamingowych seriali umiejscowionych w uniwersach Marvela, Gwiezdnych Wojen i Star Treka, RTD uważa, że Doctor Who powinien przyjąć tą samą strategię. Jak mówi o swoim czasie w roli showrunnera:

Byłem w samym centrum zarządzania imperium. I, mój Boże, skończyłem chyba o 10 lat za wcześnie, nieprawdaż?

Mówiąc o „imperium” RTD zapewne ma na myśli moment, w którym poza głównym serialem tworzył także spin-offowe Torchwood i Przygody Sary Jane. Były one emitowane równolegle do głównego serialu – i nawet parę razy się z nim przenikały.

Warto zauważyć, że to wszystko, czym zajmował się RTD, zaczęło się jeszcze zanim Marvel na dobre rozkręcił się z uniwersum kinowym (a teraz kinowo-serialowym), którego sukces znormalizował wizję wspólnego uniwersum dla kina i telewizji. Ale nawet w czasach RTD nie było to rozwiązanie zupełnie nowe w popkulturze. Przykładowo takie współdzielone uniwersum widzieliśmy w serialu „Gwiezdne Wrota. SG-1”, którego odcinki po 7 sezonie przeplatały się z fabułą „Gwiezdne Wrota. Atlantyda”. Wcześniej po podobny pomysł sięgnął Joss Whedon, prowadząc seriale „Buffy: Postrach wampirów” i „Anioł ciemności”- jeden z drugoplanowych bohaterów „Buffy” wyjechał do innego miasta, gdzie dostał własny serial. Bohaterowie czasem migrowali z jednego serialu do drugiego i często w jednym serialu wspominano wydarzenia z innego; rozwiązanie to może kojarzyć się z nowszym Arrowverse, superbohaterskimi serialami na podstawie komiksów DC, acz tutaj powiązanych seriali jest znacznie więcej niż dwa. Jeszcze wcześniej, w latach 90. różne filmy i seriale ze świata Star Trek także się ze sobą krzyżowały. Jak mówi dalej Davies:

Teraz powinien istnieć kanał Doctor Who. Popatrzcie na te ogłoszenia Disneya, na te wszystkie nowe gwiezdnowojenne i marvelowskie seriale. Pomyślcie, powinniśmy teraz siedzieć i ogłaszać „Przygody Nyssy” (The Nyssa Adventures) albo „Powrót Donny Noble” (The Return of Donna Noble). Powinniśmy mieć dziesięcioodcinkową serię wspólnych przygód Dziesiątego i Jedenastego Doktora. Naprawdę!

Najnowszymi spin-offami Doctor Who jest Class z 2016 roku, który został anulowany po jednym sezonie i animacja Daleks! na YouTubie (do której tworzyliśmy napisy), która składała się z 5 odcinków po 10-15 minut.

Oczywistym jest, że to inny poziom niż 10 wysokobudżetowych gwiezdnowojennych seriali, które obecnie są w produkcji czy niezliczone seriale z uniwersum Marvela, które w tym roku się pojawią lub obecnie mają zamieszczane kolejne odcinki (tylko patrząc na ten rok, mamy seriale takie jak WandaVision, Loki czy The Falcon and the Winter Soldier). Jednakże Davies ma nadzieję, że Doctor Who jak najbardziej może ten poziom dogonić:

Śmiejecie się, ale czy fani Star Treka przypuszczali, że dostaną serial o kapitanie Pike’u? Kiedykolwiek? To szaleństwo. Cały świat science fiction jest tak bardzo kreatywny i potrafiący na siebie nieźle zarabiać, że uważam, iż wasze najśmielsze sny mogą się urzeczywistnić.

Póki co, BBC pracuje nad 13 serią Doctor Who, w której jako Doktor powróci Jodie Whittaker. Jednakże od jakiegoś czasu w internecie krążą plotki o możliwym odejściu Jodie Whittaker z serialu. Davies ma własnego kandydata na Czternastego Doktora. Były showrunner chciałby, żeby w tej roli pojawił się Olly Alexander (ostatnio pojawił się w nowym serialu RTD, It’s a Sin. Możecie zobaczyć go na zdjęciu poniżej). Davies uważa, że byłby wspaniałym Doktorem, zwłaszcza, że sam aktor odnośnie przyszłych ról powiedział:

Chciałbym zagrać kogoś z magicznymi mocami. Dlatego jestem zdecydowany zostać kimś typu seksownego geja czarodzieja.

Olly Alexander, którego Russel T Davies wskazuje na Czternastego Doktora

Wybór RTD poparł także John Barrowman:

Olly byłby niesamowity. Sądzę, że byłby cudownym Doktorem.

Niemniej, kiedy Davies został zapytany o powrót do pisania Doctor Who i generalnie świata sci-fi (szczególnie, że It’s a Sin zawiera scenę z… Dalekami!), Russel stwierdził:

Niezbyt bym chciał, szczerze mówiąc. Nie czuję już tego. Dosłownie.

Osobiście zgodzę się z RTD odnośnie doktorowego MCU. Coś takiego zdecydowanie powinno się wydarzyć, zwłaszcza że plotki o filmie z czarnoskórą Czternastą Doktor krążyły już wcześniej. Wtedy jednak chodziło zapewne o Ruth. Jednak czemu by nie zrobić spin-offa o jej przygodach i służbie w Dywizji – i o tym jak udało jej się uwolnić od „służby” (skoro Doktor miał(a) spokój przez tyle czasu, to chyba się udało)? Mamy wiele spin-offów w formie słuchowisk, to prawda. Mamy same Torchwood, mamy także rzeczy, których nie widzieliśmy w telewizji: Unit: The New SeriesThe Diary of River Song, The War Master, The Paternoster Gang, Gallifrey i wiele, wiele innych. Whoniwersum jest pełne niesamowitego potencjału. Słuchowiska, audiobooki, książki czy komiksy to jednak nie to samo, co seriale i nie przyciągają aż tylu odbiorców (a szkoda!).  Zwłaszcza, że główny serial prawie do nich nie nawiązuje i zwykle je ignoruje.

Time Lord Victorious jest projektem o złożoności na miarę MCU, jednak operował głównie innymi mediami niż tymi kinowo-serialowymi. Co znaczy, że się jak najbardziej da stworzyć wspólne uniwersum. Potrzebny jest jednak ktoś, kto się będzie tym Whoniwersum opiekował i pilnował (w miarę) spójności, tak jak to robił James Goss przy TLV, czy Kevin Feige w przypadku MCU.

Kto by nie chciał zobaczyć, dokąd poleciała Jenny po odcinku „Córka Doktora” (The Doctor’s Daughter)? A może przygody Me i Clary? Kryminał z Gangiem Paternoster? Coś o Metakryzysowym Dziesiątym? Polityczne rozgrywki na Gallifrey? Graham i Ryan łączący siły z UNIT-em? Antybohaterski serial z Missy w roli głównej? Superbohaterskie przygody Ghosta z „Powrotu Doktora Mysterio” (The Return of Doctor Mysterio)? A to tylko pomysły z samego New Who (i tak nie wszystkie możliwe). Co byście powiedzieli na serial lub film, który pozwoliłby powrócić do głównego serialu komuś z Klasyków, na przykład Romanie? Dzięki temu dostalibyśmy wyjaśnienie, na które normalnie nie ma czasu ekranowego, tak jak to było z Jackiem w odcinku noworocznym, który przez lata próbował się dostać do Doktor, a zostało to wyjaśnione w dwóch zdaniach. Pomysłów i postaci jest pełno. Oczywiście nikt nie mówi, by robić naraz 20 seriali niczym Disney, bo to by były poważne koszty, o zachowaniu jakości nie wspominając. Jednak Doctor Who jest marką, dla której to może być dobry sposób rozwoju – również na przyciągnięcie nowych widzów do głównego serialu, który powinien być centrum tego wszechświata zwanego Whoniwersum. Zwłaszcza w dobie, gdy serwisy streamingowe odgrywają coraz większą rolę w porównaniu z tradycyjną telewizją. Oznaczałoby to, że również w przypadku budowania takiego Doctor Who Cinematic Universe należałoby się zastanowić, czy jakaś produkcja nie odniosłaby większego sukcesu na takim HBO Max, Amazonie czy Netfliksie (choć ze względu na umowę z HBO odnośnie Doctor Who podejrzewam, że rozważano by raczej ten pierwszy serwis).

Jakie jest Wasze zdanie? Obejrzelibyście coś z propozycji RTD albo moich? A może macie własne pomysły na spin-offy serialu? I co myślicie o propozycji RTD i Johna Barrowmana co do Czternastego? Podzielcie się z nami w komentarzach, lub na grupie.

Źródło: Radio Times oraz Doctor Who Page 1 i 2

 



Fan Dwunastego, Dziesiątego i Jedenastego. Planuje pewnego dnia obejrzeć całe Classic Who. Do redakcji Gallifrey.pl dołączył w 2019 roku, a od 2020 jest redaktorem naczelnym. Nałogowy czytelnik (do tego stanu doprowadził go m.in. Harry Potter), chętnie ogląda seriale i filmy fantasy oraz sci-fi. Filmy Marvela są mu nieobce, komiksowo woli jednak DC. Chętnie zagra w gry (zarówno planszowe jak i komputerowe) i ucieknie z pokoju zagadek. Z wykształcenia robotyk, z zawodu programista baz danych.

Gallifrey.pl  wszystko o serialu Doctor Who

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *